Biuro bardziej jak wizytówka czy użyteczne narzędzie?

Dziś firmy muszą mocno rywalizować o pracowników. Na pierwszym miejscu jest więc funkcjonalna przestrzeń, a nie atrakcyjne opakowanie.

Aktualizacja: 29.08.2019 17:08 Publikacja: 29.08.2019 14:49

Biuro firmy doradczej CBRE

Biuro firmy doradczej CBRE

Foto: materiały prasowe

Milioner ma wyglądać na milionera, mam w garażu rolls-royce'a, bo dzięki temu czuję się równy, robiąc interesy z jakimś szejkiem – powiedział swego czasu Janusz Filipiak, twórca informatycznego giganta Comarchu. Jak cię widzą, tak cię piszą – to z kolei mądrość ludowa. Pałac w Wersalu miał świadczyć o potędze Francji, dla wielu przedsiębiorstw siedziba pełni bardzo ważną rolę wizytówki, mającej świadczyć o statusie. Dość wspomnieć futurystyczny biurowiec Apple's Campus 2.

Spośród topowych firm działających w Polsce ciekawą kwaterę główną ma PGNiG – to 16 ha terenu na warszawskiej Woli, gdzie znajdują się zabytkowe budynki po Gazowni Warszawskiej. Lokalizacja ciekawa, ale chyba nie do końca funkcjonalna, skoro całkiem niedawno firma przeprowadziła konkurs na nową siedzibę, w której zmieściłyby się rozproszone wydziały.

Centrala KGHM znajduje się w Lubinie w kompleksie zabudowań, w których na początku XX wieku funkcjonował szpital psychiatryczny. Gdyby nie odkrycie złóż miedzi, zabudowania dalej by niszczały, zdewastowane już przez stacjonujące oddziały Armii Czerwonej. W KGHM często słyszało się o przeprowadzce zarządu do stolicy, ostatecznie firma wynajęła biuro na szczycie prestiżowego warszawskiego wieżowca Rondo 1.

Kwatera główna PKN Orlen mieści się w nielicującym z kapitalizacją koncernu budynku dawnej Petrochemii, tuż przy rafinerii. Dlatego w Warszawie spółka zainstalowała przedstawicielstwo w Senatorze – biurowcu zbudowanym na gruzach Banku Polskiego, powstańczej reduty. Lotos ma zaś świecący (dosłownie) biurowiec w Gdańsku, ale w Warszawie splendoru przydaje przedstawicielstwo w dawnym Hotelu Saskim przy placu Bankowym.

Na luksus i prestiż postawił też miliarder Roman Karkosik. Co prawda po sprzedaży dawnej siedziby jego firmy przeprowadziły się już do nowych wynajmowanych powierzchni, ale wciąż co ważniejsze spotkania odbywają się w kupionym przez przedsiębiorcę pałacu Przeździeckich na Foksal.

Splendor splendorem, dziś jednak firmy muszą myśleć, jak przyciągnąć najlepszych pracowników. Dlatego od wymyślnej fasady ważniejsze jest wnętrze spełniające oczekiwania kapryśnych milenialsów. „Pokaż nam swoje biuro" >N7

Milioner ma wyglądać na milionera, mam w garażu rolls-royce'a, bo dzięki temu czuję się równy, robiąc interesy z jakimś szejkiem – powiedział swego czasu Janusz Filipiak, twórca informatycznego giganta Comarchu. Jak cię widzą, tak cię piszą – to z kolei mądrość ludowa. Pałac w Wersalu miał świadczyć o potędze Francji, dla wielu przedsiębiorstw siedziba pełni bardzo ważną rolę wizytówki, mającej świadczyć o statusie. Dość wspomnieć futurystyczny biurowiec Apple's Campus 2.

Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Wolność słowa w kajdanach, ale nie umarła
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Jak Hołownia może utorować drogę do prezydentury Tuskowi i zwinąć swoją partię
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Partie stopniowo odchodzą od "modelu celebryckiego" na listach
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Dlaczego nie ma zgody USA na biało-czerwoną szachownicę na F-35?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Unia Europejska na rozstaju dróg
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił