Reklama

Paweł rożyński: Pozorowana pomoc frankowiczom

Pojawiasz się i znikasz, mam na twym punkcie bzika" – śpiewała niegdyś Beata Kozidrak, wokalistka zespołu Bajm. Tak jest właśnie z ustawą o pomocy dla kredytobiorców.

Aktualizacja: 28.02.2018 20:02 Publikacja: 28.02.2018 20:00

Paweł rożyński: Pozorowana pomoc frankowiczom

Foto: 123RF

Projekty pojawiają się i znikają, a zadłużeni we frankach dostają już od tego bzika. Polityków, którzy zajmują się tą sprawą już od trzech lat, właśnie znów ogarnęło wzmożenie. Posłowie sejmowej Komisji Finansów wybrali nowego szefa odpowiedniej podkomisji i znów zaczęli pracę nad prezydenckim projektem. Ale spokojnie, wkrótce wszystko powinno wrócić do normy.

Jeszcze niedawno wydawało się, że sprawa ucichła. Problem zadłużonych we frankach sam się bowiem powoli rozwiązuje. Pod koniec ubiegłego roku frank wrócił do poziomu sprzed wielkiego wystrzału w połowie stycznia 2015 r., kiedy szwajcarski bank centralny przestał blokować wzrost jego wartości. W efekcie kurs z 3,56 zł poszybował błyskawicznie na 4,30 zł. Potem jednak systematycznie spadał. Frankowicze korzystają teraz nie tylko ze spadku kursu franka, ale też ujemnych stóp procentowych. Tego typu kredyty bardzo dobrze się spłacają. Żadnego dramatu nie widać.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dokąd zmierza polski system ochrony zdrowia
Opinie Ekonomiczne
Hubert Kozieł: Kreatywna destrukcja w skali międzykontynentalnej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Kto na starość poda zupę politykom PiS?
Opinie Ekonomiczne
Aktywistki klimatyczne: Przestańmy hamować, zacznijmy inwestować w silny polski przemysł
Reklama
Reklama