Czego Amica spodziewa się po bieżącym półroczu?
Na pewno naszym celem są lepsze wyniki, niż osiągnęliśmy w poprzednim półroczu. Oczywiście, widzimy wyzwania w otoczeniu, ale również stabilizację niektórych niekorzystnych trendów, jak chociażby rosnące ceny stali. Zresztą oznaki poprawy sytuacji pojawiły się już wcześniej, wyniki za II kwartał były już bliżej naszych ambicji. Co więcej, widzimy też wzrosty sprzedaży na wszystkich najważniejszych rynkach, nie tylko w Polsce czy Niemczech, ale również w Skandynawii i Rosji. W ostatnim przypadku jest jednak za wcześnie na wyrokowanie, na ile trwała jest to sytuacja. Patrząc na nasze cele strategiczne, sprzedażowo realizujemy je zgodnie z wyznaczoną ścieżką. To zdecydowanie powód do zadowolenia. Martwi nas jednak to, że nie zanosi się na szybki powrót do poziomów marż, jakie generowaliśmy dwa lata temu. Powodów jest wiele. Chociażby niekorzystna zmiana struktury sprzedaży z uwagi na wzrost udziału towarów w sprzedaży kosztem naszych produktów, które generują wyższą rentowność. Marże są też pod dużą presją czynników kosztowych. Poza wysokim poziomem cen surowców, musimy więcej płacić też za towary, które produkują dla nas podwykonawcy – mowa m.in. o pralkach czy lodówkach. No i jeszcze sytuacja na rynku pracy. Nasz roczny budżet na wynagrodzenia pracowników bezpośrednio produkcyjnych to ponad 100 mln zł, przy czym w 2017 r. wzrósł już znacząco, a i w tym roku, choć sytuacja się nieco stabilizuje, to nadal odczuwamy presję na podnoszenie wynagrodzeń, rekrutacje są trudniejsze. Wyzwaniem dla nas jest także sytuacja na rynku pracy w Wielkopolsce, gdzie mamy fabrykę kuchni i gdzie jest bardzo duże zagęszczenie firm produkcyjnych, które poszukują pracowników o podobnym profilu jak my.
Niemniej, podejmujemy cały czas wiele inicjatyw redukujących koszty, zwiększających efektywność. W rezultacie spodziewamy się, że ogółem poziom kosztów będzie się stabilizował. Wprowadzamy też działania oszczędnościowe w zakresie kosztów ogólnych, m.in. w zakresie administracji. Sprzyja nam też automatyczny magazyn wysokiego składowania, który generuje jeszcze wyższe oszczędności, niż pierwotnie zakładaliśmy. Inwestycja w poprawę procesów logistycznych była bardzo dobrym posunięciem.
Kryzys gospodarczy w Turcji wam pomaga? Amica sporo sprzętu tam kupuje.
Pozycja kupującego nam sprzyja, bo z racji istotnego spadku wartości liry możemy oczekiwać spadku cen dla nas w euro u naszych tureckich partnerów. Z drugiej strony, obecna sytuacja walutowa i na lokalnym tureckim rynku może sprawiać, że tamtejsze firmy jeszcze mocniej postawią na eksport, choć oczywiście trudno powiedzieć jak sytuacja się rozwinie. Jest oczywiście taki scenariusz, że będą mocniejszą konkurencją dla nas niż dotychczas.