Rz: W ostatnich miesiącach głównym tematem rozmów finansistów jest kryzys na amerykańskim rynku hipotecznym. Kilkanaście europejskich banków poinformowało o gigantycznych stratach. Czy może on dotknąć polski rynek?
Brunon Bartkiewicz:
Kryzys został wywołany pewną niefrasobliwością w udzielaniu kredytów hipotecznych w USA. I nie dotyczy tylko tzw. kredytów subprime – czyli udzielonych osobom niemającym zdolności kredytowej. Subprime to zaledwie 6 – 7 proc. wszystkich udzielanych kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych.
W Polsce nastąpi weryfikacja marży na kredytach hipotecznych w złotych. Musi nastąpić korekta, bo marże są tak niskie, że nie zapewniają bankom opłacalności
Masowa akcja kredytowa jest finansowana nie tylko z depozytów. Banki emitują specjalne instrumenty dłużne zabezpieczane kredytami hipotecznymi. Jak długo klienci spłacali je regularnie, tak długo banki mogły realizować zobowiązania związane z instrumentami finansującymi. Gdy się okazało, że część kredytów nie jest spłacana, inwestorzy przestali kupować emitowane przez banki papiery. Amerykański kryzys hipoteczny nie wpłynie bezpośrednio na nasz rynek, pod warunkiem że instytucje działające w Polsce nie kupiły takich obligacji.