PKO BP nie zwalnia tempa

Wojciech Papierak: Bank sprzedaje kredyty hipoteczne na kwotę ponad 1 mld zł miesięcznie

Publikacja: 17.08.2010 04:44

PKO BP nie zwalnia tempa

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Rz: Jak ocenia pan planowane przez nadzór finansowy ograniczenia udziału kredytów walutowych w portfelach kredytowych banków, maksymalnie do 50 proc.? Pojawiły się opinie, że na takiej regulacji PKO Bank Polski mógłby skorzystać.[/b]

Wojciech Papierak, wiceprezes PKO BP: Gdyby takie ograniczenie zaczęło obowiązywać, to nasz bank nie skorzystałby na tym bezpośrednio, ale w trudniejszej sytuacji znalazłyby się banki, w których udział walut w portfelu jest wysoki. Byłyby one zmuszone ograniczyć lub nawet wycofać się z oferowania kredytów walutowych i w efekcie w tym segmencie konkurencja byłaby mniejsza. PKO BP jest w dobrej sytuacji, ponieważ udział kredytów walutowych w nowej sprzedaży nie przekracza 20 proc., co uważam za zdrowy i bezpieczny poziom. Natomiast w całym portfelu kredytów hipotecznych ten udział wynosi około 40 proc., ale trzeba pamiętać, że zależy w dużym stopniu od zmian kursów walut. Przykład PKO BP pokazuje, że mimo rosnącej popularności kredytów w euro na rynku można z sukcesem sprzedawać kredyty złotowe.

[b]Czy wprowadzanie limitów dotyczących portfela, a więc stanu zbudowanego w przeszłości, jest dobrym rozwiązaniem? [/b]

Jeśli bank tworzy swój portfel przez lata, w określonych warunkach prawnych, i nagle wprowadza się zmianę tych zasad, to trudno mi sobie wyobrazić dobry sposób na szybkie dostosowanie się do nowych wymogów. Zwłaszcza w przypadku banków, w których udział należności walutowych w portfelu sięga 60 czy 70 proc.

[b]Czy w ogóle w Polsce potrzebne są tego typu ograniczenia?[/b]

W całej Europie jest presja na ograniczanie udzielania kredytów hipotecznych w walutach obcych. Jednak mam wrażenie, że ten lęk wynika z niezrozumienia różnic między poszczególnymi rynkami. Sytuacja na Węgrzech, gdzie w praktyce wprowadzono zakaz udzielania takich kredytów, jest diametralnie różna od sytuacji polskiego rynku, gdzie jakość portfela w walutach obcych nadal jest lepsza niż w przypadku kredytów złotowych. Doświadczenia z lat 2008 – 2009 pokazały, że nasz rynek za pomocą nadzoru potrafił się samoograniczyć. Poza tym prawdopodobnie za kilka lat wejdziemy do strefy euro i wówczas problem ryzyka kursowego w przypadku kredytów w tej walucie zniknie.

[b]Jaka była całkowita sprzedaż kredytów hipotecznych w drugim kwartale?[/b]

W tym czasie udzieliliśmy kredytów hipotecznych na kwotę 3,1 mld zł. Od kilku kwartałów sprzedajemy około 1 mld zł kredytów hipotecznych miesięcznie i udaje nam się utrzymywać ten poziom. Miesiące wakacyjne pod tym względem wypadły nawet nieco lepiej od średniej.

[b]A jak to wyglądało w przypadku kredytów konsumpcyjnych?[/b]

Udało nam się udzielić pożyczek tego typu na kwotę 2,6 mld zł w porównaniu z 2,4 mld z w pierwszym kwartale tego roku. Przy czym ponad 80 proc. sprzedaży kierujemy do naszych klientów, co pozwala nam utrzymać dobrą jakość portfela w tym segmencie.

[wyimek]Mimo rosnącej popularności kredytów w euro można z sukcesem sprzedawać kredyty złotowe[/wyimek]

[b]Czy PKO BP odczuł narastającą konkurencję w segmencie kont osobistych?[/b]

Liczba prowadzonych przez nas kont utrzymuje się na stałym poziomie. Nie zaobserwowaliśmy istotnej liczby przypadków zamykania kont. Dwa główne czynniki, które decydują o wyborze rachunku osobistego, to dostępność bankomatów i wysokość opłat.

[b]Czy PKO BP rozważa udostępnienie bezpłatnego korzystania z bankomatów obcych sieci?[/b]

Analizujemy taką możliwość. Niewykluczone, że nastąpi to dość szybko.

[b]Jak wyglądała akcja depozytowa w drugim kwartale?[/b]

Mimo naszych obaw związanych ze słabszą sytuacją na początku kwartału okazało się, że druga jego połowa była lepsza i w efekcie depozyty w segmencie detalicznym wzrosły o 2 mld zł.

[b]Czy w najbliższym czasie bank planuje zmiany w oprocentowaniu lokat?[/b]

Ostatnią obniżkę oprocentowania wprowadziliśmy na przełomie czerwca i lipca i obecnie nie planujemy kolejnych zmian. Jednak cały czas obserwujemy sytuację na rynku podaży pieniądza. Patrzymy także, jak się kształtują marże po stronie kredytów, a nadal jest duża presja na ich obniżanie.

[b]Gdyby się okazało, że PKO BP przejmie Bank Zachodni WBK – to czy z punktu widzenia bankowości detalicznej taka operacja przyniosłaby korzyści?[/b]

Jeśli dwie instytucje mogą się podzielić wiedzą na temat tego, co robią dobrze, to wspólne działanie zawsze pozwala wykreować wartość dodaną.

[ramka]

[b]CV[/b]

Wojciech Papierak jako wiceprezes PKO BP jest odpowiedzialny za obszar rynku detalicznego.

Wcześniej pracował m.in. w Nordea Banku i BRE Banku, a także w Centrum Rozliczeń i Informacji CERI. W latach 1999 – 2002 był członkiem rady nadzorczej Biura Informacji Kredytowej. Do zarządu banku PKO BP wszedł w połowie 2008 roku. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. [/ramka]

[b]Rz: Jak ocenia pan planowane przez nadzór finansowy ograniczenia udziału kredytów walutowych w portfelach kredytowych banków, maksymalnie do 50 proc.? Pojawiły się opinie, że na takiej regulacji PKO Bank Polski mógłby skorzystać.[/b]

Wojciech Papierak, wiceprezes PKO BP: Gdyby takie ograniczenie zaczęło obowiązywać, to nasz bank nie skorzystałby na tym bezpośrednio, ale w trudniejszej sytuacji znalazłyby się banki, w których udział walut w portfelu jest wysoki. Byłyby one zmuszone ograniczyć lub nawet wycofać się z oferowania kredytów walutowych i w efekcie w tym segmencie konkurencja byłaby mniejsza. PKO BP jest w dobrej sytuacji, ponieważ udział kredytów walutowych w nowej sprzedaży nie przekracza 20 proc., co uważam za zdrowy i bezpieczny poziom. Natomiast w całym portfelu kredytów hipotecznych ten udział wynosi około 40 proc., ale trzeba pamiętać, że zależy w dużym stopniu od zmian kursów walut. Przykład PKO BP pokazuje, że mimo rosnącej popularności kredytów w euro na rynku można z sukcesem sprzedawać kredyty złotowe.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację