Wicepremier i minister finansów Rosji okazał się najlepszy w czasie zapaści światowej gospodarki. W 2008 r tytuł dostał Jim Flaherty z Kanady a w 2008 r Xie Xuren z Chin.

- Wchodząc w kryzys z rezerwami na poziomie 600 mld dol., Rosja potrafiła powstrzymać spadek kursu rubla w przedziale 30 proc. Istniejący rządowy fundusz stabilizacyjny pozwolił z kolei, szybko spłacić zagraniczne długi — pisze w uzasadnieniu nagrody Euromoney. I chwali Kudrina (50 lat) za „przywiązanie do reform podatkowych i budżetowych; dążenie do wejścia Rosji do WTO oraz postęp w dziedzinie prywatyzowania gospodarki”. Rosyjscy specjaliści patrzą na ministra bardziej krytycznie.

- Przyznanie Aleksiejowi Kudrinowi tytułu najlepszego ministra finansów można przyjąć sceptycznie. W 1997 r taki sam tytuł otrzymał Anatolij Czubajs „za wkład w udany rozwój gospodarki kraju”. Rok później Rosja znalazł się w najcięższym kryzysie — zauważa Anton Kliuczkin, publicysta ekonomiczny Rambler Media Group.

Kudrin kieruje resortem finansów dziesiąty rok. Jest finansistą z krwi i kości tak bardzo, że, jak przypomina Kliuczkin, nawet dowcipy ministra mają żelazną logikę głównego księgowego Rosji. Wśród Rosjan wzbudza niepokój ostatnią zapowiedzią nowej prywatyzacji. Wyprzedaż państwowego majątku ma dać 50 mld dol. i zasypać dziurę w budżecie. Kudrin jest doktorem nauk ekonomicznych, wywodzi się z petersburskiej ekipy ekonomistów skupionych wokół Anatolija Czubajsa. Pracował w MFW i EBOR.

Euromaney wybrał też najlepszego szefa banku centralnego 2009 r. Został nim Stanley Fischer z Izraela.