Sukcesy Sobiesława Zasady

Były rajdowiec udowodnił, że potrafi odnosić sukcesy nie tylko w motoryzacji, ale także w innych branżach

Publikacja: 31.05.2011 03:19

Tygodnik „Wprost” plasuje Sobiesława Zasadę na 33. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków

Tygodnik „Wprost” plasuje Sobiesława Zasadę na 33. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków

Foto: Reporter

W styczniu skończył 81 lat, ale apetytu na coraz większe sukcesy w biznesie mu nie brakuje. Wprawdzie stworzoną przez niego przed prawie dwoma dekadami grupą kapitałową zarządza Danuta Piskorz, ale – jak usłyszeliśmy od jego współpracowników – na co dzień Sobiesław Zasada angażuje się w prowadzenie działalności swoich spółek.

Grupa kapitałowa Sobiesław Zasada jest dziś jedną z największych takich firm w Polsce. Skupia kilkadziesiąt spółek, m.in. firmę Autosan w Sanoku i sklep internetowy Frisco.pl. Znaczny udział w biznesie Zasady ma sprzedaż i serwis takich marek samochodów jak Mercedes-Benz, Audi i Chrysler.

W najnowszej liście 100 najbogatszych Polaków tygodnik „Wprost" umieścił Sobiesława Zasadę na 33. miejscu. Jego majątek wycenił na 800 mln zł.

Od 2001 r. w grupie kapitałowej Zasady jest także spółka importująca wino. Z pewnością by nie powstała, gdyby nie pasja winiarska, która – jak sam przyznaje – zrodziła się podczas jego licznych podróży.

Dziesięć lat temu nawiązał współpracę z chilijską firmą Metalpar, która związana jest z koncernem Mercedes-Benz. Firma ta zarekomendowała winnicę Torreon de Parede, jedną z wiodących w Chile. Początkowo w ofercie spółki Sobiesław Zasada Import Win były tylko trunki chilijskie. Z czasem firma zaczęła oferować także trunki z innych krajów. I choć Sobiesław Zasada, tak jak w przypadku swoich pozostałych spółek, nie zarządza spółką winiarską na co dzień, to od czasu do czasu sprawdza, czy realizowana jest jego główna wytyczna: wysoka jakość za niezbyt wygórowaną cenę.

Ulubionym winem Sobiesława Zasady jest Don Amado, ikona winiarni Torreon de Paredes. Lubi także wina argentyńskie i portugalskie. Ważne miejsce w jego domowej piwniczce zajmuje także niemiecki Riesling z regionu Nahe.

Początki działalności Zasady w biznesie przypadają na końcówkę lat 70. Założył wówczas firmę polonijną Alpha. Zaczął od produkcji zamków błyskawicznych. Natomiast w latach 1981 – 1986 był konsultantem w pionie rozwoju firmy Porsche. W 1990 r. został przedstawicielem Mercedes-Benz w Polsce.

Zanim zajął się zarabianiem pieniędzy odnosił sukcesy w sporcie. Początkowo rzucając oszczepem, a następnie za kierownicą samochodu rajdowego. Uczestniczył w najbardziej prestiżowych rajdach świata, m.in. Monte Carlo. Był 11-krotnym rajdowym mistrzem Polski. W sumie na koncie ma 148 zwycięstw w rajdach. W 1967 r. otrzymał nagrodę ministra spraw zagranicznych dla sportowca, który najbardziej rozsławił Polskę na świecie.

Motoryzacja jest do dziś jedną z jego największych pasji. Lubi także żeglarstwo i narciarstwo.

W styczniu skończył 81 lat, ale apetytu na coraz większe sukcesy w biznesie mu nie brakuje. Wprawdzie stworzoną przez niego przed prawie dwoma dekadami grupą kapitałową zarządza Danuta Piskorz, ale – jak usłyszeliśmy od jego współpracowników – na co dzień Sobiesław Zasada angażuje się w prowadzenie działalności swoich spółek.

Grupa kapitałowa Sobiesław Zasada jest dziś jedną z największych takich firm w Polsce. Skupia kilkadziesiąt spółek, m.in. firmę Autosan w Sanoku i sklep internetowy Frisco.pl. Znaczny udział w biznesie Zasady ma sprzedaż i serwis takich marek samochodów jak Mercedes-Benz, Audi i Chrysler.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację