Ustawa antykryzysowa

Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wzrosła w marcu – biorąc pod uwagę ten sam miesiąc w zeszłym roku – o 1 punkt procentowy.

Publikacja: 21.05.2013 20:21

Robert Gwiazdowski

Robert Gwiazdowski

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Z podatków pośrednich na koniec lutego do kasy państwa wpłynęło o 6,5 mld złotych mniej niż rok wcześniej. Deficyt budżetowy na koniec marca przekroczył 24,4 mld zł, co oznacza, że jest wyższy o ponad 6 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego i (co ważniejsze) wskazuje, iż „wykonano" już 68,6 proc. deficytu zaplanowanego w ustawie budżetowej na cały rok 2013. Wskaźnik dzietności wynosi 1,3 – takie utrzymujące się tempo oznacza, że za dwa pokolenia będzie nas raptem 15 milionów.

Na szczęście jest premier Tusk i jego doradcy od PR, dzięki którym dowiedzieliśmy się, że premier rozważa cztery scenariusze ucieczki do przodu: płytka rekonstrukcja rządu, powrót Grzegorza Schetyny, poszerzenie koalicji o SLD czy wcześniejsze wybory.

Wcześniejsze wybory to nie jest decyzja premiera, gdyż wymaga samorozwiązania Sejmu, a do tego PO nie dysponuje odpowiednią liczbą głosów. Zostają więc tylko trzy scenariusze. Ciekawe, który ze scenariuszy ma zmniejszyć deficyt budżetowy? „Płytka rekonstrukcja" czy „powrót Grzegorza Schetyny"? A może któryś z tych scenariuszy zwiększy dzietność?

Pewne jest, że wzrost zatrudnienia da scenariusz „poszerzenia koalicji o SLD". Trzeba będzie utworzyć trochę nowych miejsc pracy, bo przecież nie zwolni się nikogo z PO i PSL, żeby przyjąć nowych z SLD. Pewnie dlatego nie ma scenariusza „zastąpienia PSL przez SLD", bo to nie spowoduje wzrostu zatrudnienia. Ale jak się nie ma zielonego pojęcia, jak funkcjonuje realna gospodarka, to się trzeba zajmować PR polegającym między innymi na „budowaniu i propagowaniu pozytywnych emocji" – jak to za 11 milionów złotych robiono podobno w PGE z energetyką jądrową. Na pewno znalazłoby się jeszcze kilka innych obszarów, w których „pozytywne emocje" mogą się wkrótce bardzo przydać.

Ale rząd ma też program pozytywny. Pracuje właśnie nad ustawą antykryzysową „o szczególnych rozwiązaniach dla pracowników i przedsiębiorców na rzecz ochrony miejsc pracy związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego". Prawda że ładnie?! Jej art. 1 będzie brzmiał: „znosi się kryzys gospodarczy i ustanawia przyspieszenie wzrostu".

Autor jest adwokatem, profesorem prawa, prezydentem Centrum im. Adama Smitha

Z podatków pośrednich na koniec lutego do kasy państwa wpłynęło o 6,5 mld złotych mniej niż rok wcześniej. Deficyt budżetowy na koniec marca przekroczył 24,4 mld zł, co oznacza, że jest wyższy o ponad 6 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego i (co ważniejsze) wskazuje, iż „wykonano" już 68,6 proc. deficytu zaplanowanego w ustawie budżetowej na cały rok 2013. Wskaźnik dzietności wynosi 1,3 – takie utrzymujące się tempo oznacza, że za dwa pokolenia będzie nas raptem 15 milionów.

Opinie Ekonomiczne
Jak zaprząc oszczędności do pracy na rzecz konkurencyjnej gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Blackout, czyli co naprawdę się stało w Hiszpanii?
Opinie Ekonomiczne
Czy leci z nami pilot? Apel do premiera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Pytam kandydatów na prezydenta: które ustawy podpiszecie? Czas na konkrety
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku