Aktualizacja: 28.06.2015 22:00 Publikacja: 28.06.2015 22:00
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski
Rz: Na ulicach Aten coraz dłuższe kolejki do bankomatów, ludzie boją się o swoje pieniądze. Czy możemy się spodziewać reakcji podobnych do tych z czasu wielkiego kryzysu z 1929 roku?
Prof. Wojciech Roszkowski: Reakcja ludzi jest bardzo emocjonalna, ale zależy też od tego, kto i jaką pozycję w społeczeństwie zajmuje. W innej sytuacji jest szary obywatel, który trzyma pieniądze w banku i boi się, że bank będzie niewypłacalny, a w innej przedsiębiorca, który gra na giełdzie. Inwestorzy giełdowi, którzy skakali z okien na Manhattanie w październiku 1929 roku, to coś zupełnie innego niż kolejki do bankomatów w Grecji.
Od dekad istotną rolę katalizatorów wzrostu gospodarczego i transformacji strukturalnej w swoich krajach, a cora...
Uważajcie, komu dajecie władzę – to najważniejszy wniosek dla klientów banków płynący z opinii rzecznika TSUE w...
Upadek rządu François Bayrou przypomina, w jak głębokim kryzysie znajduje się dziś jeden z najważniejszych krajó...
Czy także w Polsce na wielkich inwestycjach infrastrukturalnych może się pojawić więcej technologii? Modele sztu...
Siłą „polskiej marki” w świecie ma być specjalistyczna wiedza i umiejętności pracowników, a nie niska cena ich z...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas