Aktualizacja: 06.07.2015 22:00 Publikacja: 06.07.2015 22:00
Anita Błaszczak
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
O ile tylko zdołamy przekonać indyjskiego właściciela marki do zbudowania fabryki właśnie u nas. Biorąc pod uwagę skalę inwestycji i prestiż luksusowego brandu, nie dziwię się, że resort gospodarki i lokalne władze walczą jak lwy. Pozytywnym sygnałem jest fakt, że zakwalifikowaliśmy się do finałowej rozgrywki, choć w konkurencji płacowej wyprzedzały nas np. Węgry. To kolejny przykład, że dla inwestorów niskie wynagrodzenia nie są już najważniejszym kryterium – zwłaszcza że nie można ich zagwarantować na dłużej.
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas