Jan Cipiur: Cła zamiast globalizacji

Sztuczne regulowanie rynków zza biurek urzędników i mównic dla polityków jest rozwiązaniem, którego należy się wystrzegać – pisze publicysta ekonomiczny.

Publikacja: 29.10.2024 05:13

Jan Cipiur:  Cła zamiast globalizacji

Foto: mat. pras.

Dokonuje się doniosła zmiana. Z woli polityków działających „pod publiczkę” cła rugują globalizację. To w tył zwrot dla gospodarki i szans na lepsze lub jeszcze lepsze życie, ponieważ cła są niemal zawsze dowodem własnej bezsilności. Wbrew odwrotnym nadziejom, są też kiepską tarczą. Jednak w polityce prowadzonej w trybie „od wyborów do wyborów” ochrona własnego rynku i przemysłu ma być dowodem zdecydowania i silnej ręki, więc restrykcje przeciw importowi cieszą się poklaskiem. Co za czasy, co za obyczaje, chce się grzmieć za Cyceronem.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Rząd sięgnie po trik PiS-u
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mieczkowski: Polska w cieniu cyberkolonializmu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: „Szóstka dla premiera”