Aktualizacja: 29.12.2015 09:09 Publikacja: 28.12.2015 20:00
Foto: materiały prasowe
Europejski Bank Centralny zdecydował się niedawno na wydłużenie ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (tzw. QE), w ramach którego kupuje za wykreowane pieniądze instrumenty dłużne, głównie obligacje skarbowe państw strefy euro. Jak pan ocenia dotychczasowe efekty tego programu, rozpoczętego na dużą skalę w marcu br.?
Szczerze powiedziawszy jestem zaskoczony jego skutecznością. Inflacja bazowa (nie uwzględniająca cen, na które bank centralny ma niewielki wpływ, np. energii – red.) wynosiła 0,6 proc. rocznie, gdy EBC rozpoczynał QE, a dziś jest w okolicy 0,9 proc. W tak krótkim czasie to jest znaczący wzrost. Z tego powodu nie rozumiem, dlaczego Mario Draghi (prezes EBC – red.) uważa, że w dotychczasowej skali program ten był nie wystarczający. Być może EBC ma jakiś inny cel, poza oficjalnym (utrzymywanie rocznej inflacji tuż poniżej 2 proc. – red.).
Zwolnienie z podatku bankowego kredytów dla firm, emisja obligacji infrastrukturalnych gwarantowanych majątkiem...
Nawet jeśli ostatnie wydarzenia na Półwyspie Iberyjskim nie były skutkiem wrogiej działalności, to pokazały pote...
Polsce brakuje koordynatora transformacji regionów węglowych. Czas ucieka, a wraz z nim mogą uciec pieniądze.
Koniec lania wody. Wyborcy nie interesuje, czy przyszły prezydent uprawia jogging czy boks. Od kandydata/kandyda...
Jeśli chcemy budować silną armię, to musimy zwiększyć jej finansowanie. Jeśli tego nie zrobimy, to powinniśmy… z...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas