Grzegorz Kołodko w artykule „Czy Polska zbawi Europę” („Rzeczpospolita” z 3 stycznia) zachęca do romantycznego gestu dla ratowania Unii Europejskiej i strefy euro. Takim gestem byłoby, jego zdaniem, przystąpienie Polski do strefy w obecnej sytuacji kłębiących się problemów i namiętności zagrażających integracji europejskiej.
Naszym zdaniem byłby to niestety dla Polski romantyczny skok do chybocącego się pojazdu, w nadziei że swoim ciężarem uchroni go przed wypadnięciem z torów i umożliwi dalszą stabilną jazdę. Tymczasem dla Polski ważniejsze jest posiadanie własnej strategii rozwoju, oczywiście kompatybilnej – gdzie tylko to możliwe z kształtowaną na nowo polityką gospodarczą Unii Europejskiej.