Co jest najważniejsze dla konsumenta? Mieć łatwy dostęp do towarów i usług w dobrych cenach. Tak postawiony cel siłą rzeczy jest sprzeczny z interesami zorganizowanych grup gospodarczych, zwłaszcza tych, które do tej pory były uprzywilejowane. Nie tylko nie chcą one utracić swoich stref wpływu, ale przede wszystkim nie chcą obniżać cen.
Najwyraźniej takie intencje kierowały inspiratorami posła Piotra Marca, który przygotował obszerną interpelację poselską broniącą interesów korporacji taksówkarskich. To nawet cenna inicjatywa, bo pozwala w znacznym stopniu uporządkować wiedzę o sektorze usług cyfrowych, nowych technologiach i kierunkach rozwoju usług transportowych.
Nie narusza i nie podlega
W odpowiedzi na interpelację posła Ministerstwo Finansów (MF) powołało się na opinię Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) i jednoznacznie wskazało, że usługi firmy Uber są zgodne z polskim prawodawstwem, korzystne dla konsumentów i w pełni respektują ich prawa. Co więcej, działalność Ubera jest ściśle związana z usługami cyfrowymi, nie może zatem podlegać ustawie o transporcie drogowym.
Nowoczesne technologie, infrastruktura, rynek pracy i wzrost gospodarczy są systemem naczyń połączonych. Upowszechnienie nowych technologii, w szczególności internetu i urządzeń mobilnych, tworzy nowe miejsca pracy, nowe rodzaje usług, wręcz nowe sektory gospodarki. Wszystkie te czynniki – przy sprzyjających regulacjach – wpływają na rozwój ekonomiczny państw i wzrost PKB.
Podatki, transfer technologii i aktywizacja rynku pracy
Co więcej, Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację potwierdziło, że kierowcy współpracujący z firmą Uber mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i odprowadzają w Polsce podatki. To ważne, jeśli wziąć pod uwagę szeroko rozprzestrzeniane nieprawdziwe stwierdzenia, silnie lansowane przez korporacje taksówkarskie.