Wojciech Romański: Niemcy: partner numer jeden

Tym razem nie będzie wymyślnych wstępów, tylko liczby. Od lat Niemcy są naszym głównym partnerem gospodarczym – w I półroczu 2017 r. za Odrę trafiło 27,2 proc. całego naszego eksportu o wartości – blisko 8 proc. większej niż w tym samym okresie 2016 r.

Publikacja: 25.09.2017 21:20

Wojciech Romański: Niemcy: partner numer jeden

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Potem mamy przepaść – na kolejnych miejscach na podium zmieniają się Czechy z Wielką Brytanią (plus minus po 6,5 proc.), ale nawet gdyby je zsumować, to nie uzbiera się nawet połowa tego, co bierze lider, nasz zachodni sąsiad. Choć jego udział spada – w 2015 r. było to 28,2, a w 2016 r. 27,4 proc., i dobrze, bo to oznacza, że nasze produkty zdobywają powoli także inne rynki – to gdyby Niemcom coś się odwidziało, nasza gospodarka długo nie mogłaby się podnieść. Ich też by to zabolało, bo jesteśmy, w zależności od tego, na jakie statystyki patrzeć, piątym bądź szóstym rynkiem pod względem importu i ósmym – eksportu. Ale prawdą jest, że w tym związku to nam powinno zależeć bardziej.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację