Reklama
Rozwiń

Andrzej Krakowiak: Nie tylko drogi rowerowe

Dotacje unijne oznaczają przejrzyste zasady. Takie same dla wszystkich, jasne od początku i niezmieniane w trakcie gry. W czasie niemal otwartej wojny z rządem to szczególnie ważne dla polskich samorządów.

Publikacja: 27.09.2021 21:00

Andrzej Krakowiak: Nie tylko drogi rowerowe

Foto: Adobe Stock

Od czego zacząć podsumowanie korzyści, jakie lokalni włodarze – czyli tak naprawdę mieszkańcy polskich miast i wsi – odnieśli dzięki członkostwu kraju w Unii Europejskiej? Najlepiej chyba od sprawy, którą docenia się na co dzień. A tak się składa, że niemal codziennie jeżdżę na rowerze i wiem z własnego doświadczenia, jak ogromna rewolucja zaszła w jakości infrastruktury rowerowej w ostatnich kilkunastu latach. Polska zaczyna być przyjazna rowerzystom nie tylko w samorządowych broszurach i materiałach promocyjnych. W ciągu ostatniej dekady długość dróg rowerowych zwiększyła się trzykrotnie, do ponad 17 tys. kilometrów. Lwia ich część nie powstałaby, gdyby nie dotacje unijne.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa