Krzysztof Adam Kowalczyk: Euro w roli czarownicy

Mając w pamięci historię XX wieku byłbym ostrożny w formułowaniu zarzutów wobec Niemiec, że nie chcą wziąć odpowiedzialności za bezpieczeństwo naszej części kontynentu. I nie podważałbym wizerunku waluty, która gwarantuje kolektywną kontrolę Europy nad ich politykę pieniężną.

Aktualizacja: 12.04.2021 13:45 Publikacja: 12.04.2021 13:13

Krzysztof Adam Kowalczyk: Euro w roli czarownicy

Foto: AdobeStock

W XIX i na początku XX wieku dzieci straszyło się czarownicami, a dorosłych spiskiem masońskim. Nie wiem, czym w wieku XXI straszy się dzieci (mam nadzieję, że ten obyczaj zanikł), wiem natomiast, że do straszenia dorosłych w Polsce politycy z zapałem używają Niemców i euro.

Dlatego z niepokojem spostrzegłem w najnowszym felietonie Marka A. Cichockiego następującą frazę: „Od dawna też upieram się przy tym i poddaję pod rozwagę, że Niemcy są zainteresowane Polską i całym naszym regionem przede wszystkim w jednym kontekście: rozszerzenia strefy euro, co pozwoliłoby skonsumować dorobek 30 lat transformacji na rzecz budowania zasobów niemieckiej Europy. Za tą „propozycją" nie kryją się jednak żadne gwarancje bezpieczeństwa, do których Niemcy nie mają ani własnych zdolności, ani politycznej woli. Jest to propozycja jednostronnego wykorzystania”.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Dlaczego światowe rynki zignorowały groźby Iranu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej