O Samotiju wszyscy zgodnie opowiadają, że to człowiek zdolny, pracowity, dobrze zorganizowany. Umie planować.
W tym roku te przymioty charakteru z pewnością mu się przydadzą, bo jak mówią jednym chórem znawcy rynku finansowego – 2008 r. będzie dużo trudniejszy niż lata poprzednie. Samotij będzie więc musiał zmierzyć się z zawirowaniami na giełdzie, które zniechęcają Polaków do oszczędzania w funduszach inwestycyjnych. Trudno więc mu będzie powtórzyć dobre wyniki, jakie osiągało jego TFI – druga lokata na rynku pod względem wielkości. Pesymiści twierdzą, że idą naprawdę trudne czasy – nawet wzmożona reklama, w której fundusze Arka przodowały, na niewiele mogą się zdać.
– Te świetne wyniki funduszy Arka to zasługa dobrego i stabilnego zespołu – mówi o konkurencji z Poznania Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, a wcześniej prezes ING TFI .
Na czele tego zdolnego zespołu od wielu lat stoi Krzysztof Samotij.
– Ma umiejętność integrowania ludzi wokół siebie. Wyciskania z nich najlepszych soków. A równocześnie jest całkowicie niebiznesowy i niekorporacyjny – mówi Piotr Gajdziński z grupy BZ WBK. Ale inna osoba z branży dodaje, że zespół Arki jest niebezpiecznie przekonany o własnej wielkości.