Supermen z Azji

Najbogatszy biznesmen Wschodniej Azji zamierza kupić część aluminiowego imperium oligarchy Olega Deripaski

Publikacja: 15.01.2010 01:36

Li-Ka-shing jest gotów wydać na akcje koncernu Rusal nawet 100 mln dol.

Li-Ka-shing jest gotów wydać na akcje koncernu Rusal nawet 100 mln dol.

Foto: AP

Rozpoczął się road show UC Rusal, czyli prezentacja w różnych miastach globu akcji światowego lidera w produkcji aluminium przed IPO na giełdzie w Hongkongu. Właściciel koncernu, Rosjanin Oleg Deripaska, chce sprzedać ok. 10 proc. akcji i zarobić na nich 1,9 do 2,6 mld dol., by spłacić najpilniejsze z ok. 15 mld dol. wszystkich długów.

W końcu 2009 r. Rusal został wyceniony przez organizatorów IPO na ok. 16 – 22 mld dol. Jeżeli za 10 proc. akcji oligarcha dostanie oczekiwaną kwotę, to Rusal stanie się nie tylko największym, ale i najdroższym koncernem aluminiowym świata.

Minimalna kwota zakupu akcji przez jednego chętnego została ustalona na 129 tys. dol. Media podały już pierwszych chętnych, m.in fundusz inwestycyjny Nathaniela Rothschilda (NR Investments), Paulson & Co., biznesmena Roberta Kuok Hock Nien.

Jak dowiedział się „Financial Times”, najwięcej – bo 100 mln dol. – gotów jest wyłożyć na Rusal najbogatszy człowiek Azji Wschodniej, biznesmen z Hongkongu z kanadyjskim paszportem Li-Ka-shing. Jego firma Cheung Kong Holdings już zapisała się na te akcje.

Dwunasty najbogatszy człowiek świata (16,2 mld dol. w 2008 r.) urodził się w 1928 r. w rodzinie nauczyciela w Chaozhou. To 2,5-milionowe dziś miasto w południowych Chinach rodzina Li porzuciła w latach 40., uciekając przed komunistami do brytyjskiego Hongkongu. Znaleźli tu schronienie u bogatego wuja.

To wujowska fortuna tak podziałała na wyobraźnię i ambicje Ka-shing, że zapragnął ją prześcignąć. Na początek ożenił się z córką wuja. Wkrótce, po śmierci ojca Li musiał rzucić szkołę, by rozpocząć pracę w firmie handlującej plastikiem. Pracował po 16 godzin dziennie, by jak najszybciej zgromadzić pieniądze na własny biznes. Mając 22 lata założył Cheung Kong Industries.

Firma zajęła się produkcją wyrobów z plastiku. Li wprowadził na rynek plastikowe kwiaty wysokiej jakości w niskich cenach. To był strzał w dziesiątkę. Jego inżynierowie opracowali nowe rozwiązania mieszania kolorów i tworzenia kształtów zbliżonych do natury.

W 1972 r. firma weszła na giełdę w Hongkongu. Li stał się największym w Azji producentem sztucznych roślin. W 1979 r. kupił od HSBC drugi swój flagowy okręt – Hutchison Whampoa Limited. To konglomerat kontrolujący 13 proc. powierzchni kontenerowej w portach świata czy sieć 7800 sklepów grupy A.S. Watson m.in. we Francji i W. Brytanii.

Li ma dwóch synów, Victora i Richarda. Jest kawalerem Legii Honorowej i posiadaczem brytyjskiego tytułu sir. A także hojnym filantropem. Na pomoc potrzebującym na świecie wydał ok. 10 mld dol. Dzięki temu zyskał przydomek supermena.

Rozpoczął się road show UC Rusal, czyli prezentacja w różnych miastach globu akcji światowego lidera w produkcji aluminium przed IPO na giełdzie w Hongkongu. Właściciel koncernu, Rosjanin Oleg Deripaska, chce sprzedać ok. 10 proc. akcji i zarobić na nich 1,9 do 2,6 mld dol., by spłacić najpilniejsze z ok. 15 mld dol. wszystkich długów.

W końcu 2009 r. Rusal został wyceniony przez organizatorów IPO na ok. 16 – 22 mld dol. Jeżeli za 10 proc. akcji oligarcha dostanie oczekiwaną kwotę, to Rusal stanie się nie tylko największym, ale i najdroższym koncernem aluminiowym świata.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację