– Ukraina taką bronią dokonałaby jeszcze dalej idącego postępu w skutecznym atakowaniu Rosji. Dzisiaj powiedzmy sobie jasno i otwarcie - Ukraina nie zwycięża na terenie Ukrainy. Przewagę ma Federacja Rosyjska. Ona nie jest duża, ona nie przynosi spektakularnych efektów militarnych, ale jednak przewagę ma Rosja – mówił.
– To co się dzieje wewnątrz Rosji pokazuje, że ten koń nie jest taki silny, jak z boku to wygląda. Rosja nie jest przygotowana, nie tylko pod względem liczby żołnierzy, ale posiadanych środków, pod względem posiadanego potencjału, do obrony swojego terytorium. To widać wyraźnie. Bronią nuklearną już nie odstraszy się Ukraińców. Te ataki na rafinerie i na lotniska. Każdego dnia ileś lotnisk jest nieczynnych w Rosji. Można sobie wyobrazić, jaki ma to wpływ na społeczeństwo – dodał.
Tomahawki dla Ukrainy?
Foto: Infografika PAP
Rosjanie w kolejkach na stacjach benzynowych. „To efekt działań Ukraińców”
Gen. Pacek podkreśla, że swoimi atakami na cele w Rosji ukraińska armia doprowadziła do sytuacji, że mieszkańcy Rosji stoją w długich kolejkach do stacji benzynowych.
– Zmienia się podejście Rosjan do wojny, ale to, co jest najważniejsze, to te kolejki na stacjach benzynowych. Nie mam problemu z ropą, Rosja tej ropy ma bardzo dużo i przez 100 lat jeszcze będzie mogła sprzedawać bez ograniczeń, natomiast jeżeli chodzi o produkty, czyli to, co tankujemy do naszych samochodów, to okazało się, że król jest nagi. Jeżeli jest tak, że na Białorusi, która w ogóle nie słynie z żadnych zapasów ani zasobów ropy, Rosjanie sprowadzają tak naprawdę swoje produkty, które wcześniej wysłali po przerobieniu, to jest to kompromitacja totalna – powiedział.
– Rosja rzeczywiście ma problemy i na stacjach benzynowych i zgodnie z rosyjskim stylem, jak ktoś nie jest królem tego regionu i nie ma korupcyjnych względów, to stoi w kolejce po parę godzin, często nie dostaje tego paliwa i wraca do domu. To jest dość powszechny obraz dzisiaj w Rosji. Putin ma powody do myślenia, jak z tego wyjść, a to jest działanie Ukraińców. To nie jest działanie pogody, to nie jest działanie mrozu, to nie jest działanie chwilowych trudności fiskalnych, po prostu robią to Ukraińcy. Są coraz mocniejsi w dronach i za chwilę będą mocni we własnych środkach średniego czy dalekiego zasięgu, takich, które rażą na kilkaset kilometrów, ale nawet powyżej 1000 km – kontynuował.