Jak będzie trzeba KBC uratuje Kredyt Bank

- Zarówno Kredyt Bank, jak i Warta będą utrzymywać swoją pozycję w polskiej gospodarce - mówi Jan Vanhevel, z belgijskiego KBC, odpowiedzialny za inwestycje grupy w Kredyt Banku

Publikacja: 19.03.2009 02:53

Jan Vanhevel, z belgijskiego KBC, odpowiedzialny za inwestycje grupy w Kredyt Banku

Jan Vanhevel, z belgijskiego KBC, odpowiedzialny za inwestycje grupy w Kredyt Banku

Foto: Archiwum

[b]Rz: Z ujawnionej przez media wewnętrznej instrukcji wynika, że Kredyt Bank, którego jesteście inwestorem strategicznym, robi przegląd portfela kredytów korporacyjnych i w stosunku do niektórych klientów chce ograniczyć finansowanie. Czy w związku z trudną sytuacją na rynkach finansowych zmieni się strategia grup KBC w Polsce w odniesieniu do Kredyt Banku i Warty? [/b]

[b]Jan Vanhevel:[/b] Zarówno Kredyt Bank, jak i Warta będą utrzymywać swoją pozycję w polskiej gospodarce. Bank będzie kontynuował ostrożny wzrost portfela kredytowego mimo turbulencji na światowych rynkach. W szczególności będzie wspierał w tym czasie długoterminowych, godnych zaufania klientów oraz zamierza rozważyć nowe, rozsądne propozycje biznesowe. Biorąc pod uwagę obecne warunki i perspektywy ekonomiczne, Kredyt Bank musi położyć większy nacisk na ryzyko kredytowe. Z drugiej strony Warta będzie nadal koncentrować się na sprzedaży ubezpieczeń zarówno życiowych, jak i majątkowych.

[b]Co pan ma na myśli, mówiąc „nowe, rozsądne propozycje biznesowe”? Chodzi o potencjalne podniesienie marż kredytowych dla klientów mniej godnych zaufania? [/b]

To są propozycje, które są zgodne z naszą polityką kredytową.

[b]Ale czy to, że grupa KBC otrzymała pomoc od rządu, wpłynie na politykę prowadzoną wobec spółek zależnych w innych krajach? Łatwiej wam będzie udzielić pożyczki podporządkowanej Kredyt Bankowi czy nie? [/b]

Kiedy otrzymaliśmy wsparcie zarówno od rządu Belgii, jak i rządu regionalnego, nie było warunku, który by nas obligował do ograniczenia pomocy dla naszych podmiotów belgijskich czy naszych spółek zależnych w Europie Środkowo-Wschodniej będącej jednym z kluczowych rynków, na których działamy. Potwierdzamy więc, że będziemy kontynuować taką politykę, jaką prowadziliśmy do tej pory, i wspierać rozwój naszych spółek zarówno w Belgii, jak i w regionie.

[b]Czy planowane jest w związku z tym w najbliższym czasie zasilenie Kredyt Banku nowym kapitałem? Jego współczynnik wypłacalności obniżył się do poziomu bliskiego wymaganemu przez nadzór bankowy minimum. [/b]

Monitorujemy współczynnik wypłacalności na bieżąco. Jeżeli dotychczas pojawiała się taka potrzeba, dostosowywaliśmy go w odpowiedni sposób i nadal będziemy tak robić. Jeśli zajdzie taka konieczność, będziemy się zastanawiać nad wyborem odpowiednich narzędzi.

[b]Na co teraz będzie kładziony nacisk w Kredyt Banku? Po ostatnich wydarzeniach chyba na obronę niż na powiększanie udziałów rynkowych? Zależy wam raczej na utrzymaniu bezpieczeństwa kapitału?[/b]

Oba aspekty są brane pod uwagę, choć w tych trudnych czasach bardziej zwracamy uwagę na bezpieczeństwo prowadzonego biznesu niż ekspansję rynkową. W niektórych obszarach, takich jak zbieranie depozytów czy sprzedaż ubezpieczeń, możemy się koncentrować na powiększaniu naszych udziałów, a w innych, np. jeśli chodzi o działalność kredytową, trzeba postępować dużo ostrożniej.

[b]Jak pan ocenia polski rynek finansowy na tle innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej? [/b]

Polska jest w lepszej sytuacji niż niektóre państwa w regionie, np. Ukraina. Dlatego jako grupa KBC koncentrujemy się na rozwoju działalności w dobrze rozwiniętych i bezpiecznych krajach: w Polsce, na Słowacji i w Czechach. Nie jesteśmy obecni na najbardziej ryzykownych rynkach, takich jak kraje nadbałtyckie, Kazachstan, Białoruś, choć oczywiście jesteśmy aktywni również na Węgrzech i w Rosji, gdzie warunki ekonomiczne są trudniejsze.

[b]Ostatnio mówi się o tym, że grupy bankowe działające w tym regionie będą musiały zasilić swoje spółki zależne nowymi dużymi funduszami. Bank JP Morgan szacował nawet, że te potrzeby do 2010 roku sięgają 40 mld euro... [/b]

Po pierwsze są to opinie analityków, a rzeczywistość nie zawsze odpowiada ich analizom. Po drugie te potrzeby są zróżnicowane i zależą od danego kraju. Co więcej, każda grupa bankowa i jej spółki zależne w poszczególnych krajach są w odmiennej sytuacji. Jedne są bardziej narażone na ryzyko, a inne mniej, dlatego potrzeby kapitałowe są różne i trudno je ocenić w skali globalnej. Pamiętajmy, że wszystkie kraje zachodnioeuropejskie również mają pewne problemy, które powodują, że jest potrzebny dodatkowy kapitał do prowadzenia działalności.

[b]Spodziewa się pan fali przejęć i fuzji w regionie? [/b]

Nie wiem, kto i kiedy wykona taki ruch. Jednak pewne jest, że niektóre grupy finansowe zrewidują swoje strategie i przelokują niektóre aktywa. Sądzę, że pod koniec tego roku będą widoczne takie zmiany.

[b]Czy KBC będzie się chciał pozbyć jakichś aktywów w regionie? [/b]

Nie, nie ma takich zamiarów.

[b]To może chcecie coś kupić? [/b]

Jeszcze nie teraz.

[b]Rz: Z ujawnionej przez media wewnętrznej instrukcji wynika, że Kredyt Bank, którego jesteście inwestorem strategicznym, robi przegląd portfela kredytów korporacyjnych i w stosunku do niektórych klientów chce ograniczyć finansowanie. Czy w związku z trudną sytuacją na rynkach finansowych zmieni się strategia grup KBC w Polsce w odniesieniu do Kredyt Banku i Warty? [/b]

[b]Jan Vanhevel:[/b] Zarówno Kredyt Bank, jak i Warta będą utrzymywać swoją pozycję w polskiej gospodarce. Bank będzie kontynuował ostrożny wzrost portfela kredytowego mimo turbulencji na światowych rynkach. W szczególności będzie wspierał w tym czasie długoterminowych, godnych zaufania klientów oraz zamierza rozważyć nowe, rozsądne propozycje biznesowe. Biorąc pod uwagę obecne warunki i perspektywy ekonomiczne, Kredyt Bank musi położyć większy nacisk na ryzyko kredytowe. Z drugiej strony Warta będzie nadal koncentrować się na sprzedaży ubezpieczeń zarówno życiowych, jak i majątkowych.

Pozostało 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację