Rok 2010 będzie jeszcze trudniejszy

- To ciągle jest bardzo optymistyczny budżet i nie wydaje mi się, żeby udało się utrzymać w ryzach deficyt po nowelizacji - mówi Kenneth Orchard, starszy analityk agencji ratingowej Moody’s

Publikacja: 07.07.2009 03:12

Kenneth Orchard, starszy analityk agencji ratingowej Moody’s

Kenneth Orchard, starszy analityk agencji ratingowej Moody’s

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

[b]Rz: Jak pan ocenia decyzję rządu o zwiększeniu deficytu w tym roku do 27 mld zł?[/b] [b] Kenneth Orchard:[/b] Ten ruch był oczekiwany przez rynki finansowe, ponieważ poprzednie założenia były kompletnie nierealistyczne.

[b]Teraz już budżet będzie bardziej realistyczny? Brak 37 mld zł po stronie dochodów brzmi groźnie.[/b]

To ciągle jest bardzo optymistyczny budżet i nie wydaje mi się, żeby udało się utrzymać w ryzach deficyt po nowelizacji.

[b]A co z rokiem 2010?[/b]

Będzie jeszcze cięższy. Rząd będzie musiał jeszcze bardziej zacisnąć pasa, bo zapewne nie będzie chciał, by deficyt przekroczył poziom z 2009 r. Deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w przyszłym roku 5,9 proc. PKB, wobec 5,6 proc. w tym roku.

[b]Spodziewa się pan, że rząd w walce z deficytem podniesie podatki?[/b]

Nie w jakiś zdecydowany sposób, a przynajmniej nie przed wyborami prezydenckimi. Po wyborach podwyżki mogą być bardziej zdecydowane.

[b]Problemy budżetu to pochodna kryzysu gospodarczego. Jakie są prognozy Moody’s na ten i następny rok?[/b]

W tym roku polski PKB spadnie o 1,4 proc. Widać, że napędzana akcją kredytową skłonność do zakupów słabnie, czemu sprzyja wyraźne zacieśnienie warunków kredytowych przez polskie banki – taka sytuacja pewnie się utrzyma, a w drugiej połowie roku wskaźnik PKB przyjmie wartość ujemną. W przyszłym roku gospodarka się odbije – naszym zdaniem PKB wzrośnie o 0,8 proc.

[b]Czy problemy z recesją i rosnącym deficytem nie przywołują kolejnego zagrożenia – znacznego wzrostu długu publicznego w ujęciu do PKB?[/b]

Ta relacja może się zbliżyć do 60 proc. PKB. Zapisy z ustawy o finansach publicznych mogą być zastosowane już w przyszłym roku, choć zależnie od okoliczności możliwe jest, że rząd może próbować osłabić lub nawet zawiesić zapisy ustawowe. Widzimy to w wielu innych krajach na świecie, a powodem jest kryzys finansowy.

[b]Jak wyglądają w takim razie perspektywy ratingu Polski w ciągu dwóch następnych lat?[/b]

Perspektywa ratingu jest stabilna i sądzimy, że obecna ocena – A2 – dobrze odzwierciedla sytuację Polski. Wolimy poczekać i przekonać się, czy kryzys i pogarszająca się sytuacja fiskalna będą podstawą do jakichś decyzji.

[b]Jak bardzo opóźni się wejście Polski do strefy euro?[/b]

Wygląda na to, że wejście do systemu ERM2 nie nastąpi szybciej niż po wyborach prezydenckich w przyszłym roku. W takim wypadku przyjęcie wspólnej waluty opóźni się do przynajmniej 2014 r.

[b]A jak wyglądamy na tle regionu pod względem sytuacji fiskalnej?[/b]

Polska ma swoje mocne i słabe strony. Słabą jest na pewno wysoki poziom długu i strukturalne problemy, jeżeli chodzi o stronę wydatkową budżetu. To jest przyczyną utrzymywania się wysokiego deficytu. Ale są i mocne strony – jest nią struktura tego długu, a także bardziej stabilna charakterystyka przychodów budżetowych, co ma związek na pewno z większą i mniej otwartą gospodarką niż w przypadku innych krajów regionu. To daje rządowi nieco więcej czasu na podjęcie działań ograniczających wzrost deficytu.

[b]Rz: Jak pan ocenia decyzję rządu o zwiększeniu deficytu w tym roku do 27 mld zł?[/b] [b] Kenneth Orchard:[/b] Ten ruch był oczekiwany przez rynki finansowe, ponieważ poprzednie założenia były kompletnie nierealistyczne.

[b]Teraz już budżet będzie bardziej realistyczny? Brak 37 mld zł po stronie dochodów brzmi groźnie.[/b]

Pozostało 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację