Irlandia i Węgry - dwie drogi reform

Kiedy w 1987 r. Irlandia rozpoczynała reformy fiskalne, mieszkańcom tego kraju nie wiodło się dobrze.

Publikacja: 04.09.2010 02:27

Irlandia i Węgry - dwie drogi reform

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Wzrost gospodarczy był o 1,7 pkt proc. niższy od średniej światowej, a bezrobocie wynosiło 16 proc. Deficyt budżetowy przekraczał 10 proc. PKB, z czego całość stanowiły odsetki płacone od długu. W owym roku wybory wyłoniły nowy rząd, który sformowała rządząca do dziś partia Fianna Fail.

W ciągu trzech lat kraj obniżył wydatki publiczne o 9 proc. PKB, a deficyt spadł do zaledwie 3 proc. PKB. Wzrost gospodarczy przekroczył średnią światową o... 3,8 pkt proc., a bezrobocie spadło do 14 proc.

Spread między stopami procentowymi w Irlandii i USA spadł z 6 proc. do zera. To był początek złotej dekady Irlandii.

Co zrobiono? Po pierwsze obniżono wydatki na niemal wszystkie cele społeczne: zdrowie, emerytury, pomoc społeczną. Około 30 tys. osób musiało pożegnać się z pracą w sektorze budżetowym. Jedną z niewielu dziedzin, które uniknęły gilotyny wydatkowej, była edukacja. Łatanie dziur bynajmniej nie odbywało się kosztem podatków. W ciągu zaledwie trzech lat dochody kasy państwowej zostały zmniejszone aż o 3 proc. PKB.

Kiedy w 2006 r. konsolidację fiskalną rozpoczynały Węgry, w tym kraju także nie działo się dobrze. Wprawdzie bezrobocie wynosiło tylko 7,5 proc., a wzrost PKB był o 0,8 pkt proc. wyższy od średniej UE, ale przez cały kraj przetaczały się protesty. Ludzie czuli się oszukani przez polityków. Deficyt budżetowy przekraczał 9 proc. PKB, a obywatelom nikt wcześniej nie mówił, że finanse publiczne są w zapaści. Lewicowy rząd musiał rozpocząć reformy.

Skupiono się na podniesieniu wpływów do państwowej kasy, zwiększając m.in. niektóre podatki. W ciągu trzech lat dochody budżetu zwiększyły się aż o 7 proc. PKB. Wydatki spadły jedynie o 3 proc. PKB. Inwestorzy na świecie nie do końca ufali rządowi – spread między stopami procentowymi Węgier i USA wzrósł z 2 do 6 proc.

W 2009 r. Węgry doświadczyły recesji sięgającej 6,2 proc. PKB, aż o 2 pkt proc. głębszej niż średnia dla całej Unii Europejskiej. Bezrobocie wzrosło do 10 proc., a rząd lewicowy musiał odejść...

Pomyślałem, że jak najwięcej osób w Polsce powinno znać te dwie historie.

[i]Ignacy Morawski - ekonomista WestLB[/i]

Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Pytam kandydatów na prezydenta: które ustawy podpiszecie? Czas na konkrety
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne