Kreml opublikował zarobki urzędników

Prezydent Rosji zarobił w ubiegłym roku blisko 35 razy mniej od ministra bogactw naturalnych i ekologii

Aktualizacja: 12.04.2011 01:48 Publikacja: 11.04.2011 11:09

Kreml opublikował zarobki urzędników

Foto: Bloomberg

W poniedziałek Rosjanie dowiedzieli się, o ile w minionym roku wzbogacili się rządzący i ich rodziny. Zarówno prezydent, jak i premier opublikowali deklaracje majątkowe. Swoje dochody, choć wolniej, upubliczniają też gubernatorzy. Nikt nie zbiedniał, choć dochody Dmitrija Miedwiediewa pozostały na poziomie sprzed dwóch lat. Prezydent zadeklarował 3,38 mln rubli (330 tys. zł). Wraz z żoną Swietłaną ma mieszkanie (370 mkw.) i działkę 4700 mkw. Para prezydencka na 14 rachunkach w rosyjskich bankach trzyma prawie 5 mln rubli (490 tys. zł).

Jakie auta ma w garażu rosyjski prezydent? GAZ20 i historyczną pabiedę z 1948 r.

Wśród gubernatorów na razie na czele Arsen Kanokow, prezydent biednej Kabardyno-Bałkarii. W tej kaukaskiej krainie średni dochód mieszkańca to 11 tys. rubli miesięcznie, czyli – 1083 zł. Gubernator zarobił przez rok 87 mln rubli. Premier Władimir Putin miał o 2 mln rubli wyższy dochód od prezydenta. W ciągu roku jego dochody wzrosły o 1,1 mln rubli (110 tys. zł) do 5,04 mln rubli (0,5 mln zł). Putin ma działkę budowlaną, dwa mieszkania: 155 mkw. i 77 mkw., dwa auta GAZ i terenową niwę; żona jest właścicielką wołgi, czterech działek, dwóch daczy i willi (350 mkw.).

To bardzo skromnie w porównaniu z innymi członkami gabinetu. Minister bogactw naturalnych i ekologii Igor Trutniew miał dochód 115 mln rubli (11,5 mln zł). W garażu ministra stoi terenowe porsche cayenne za ponad 50 tys. euro, maserati na 120 tys. dol., guad i pojazd śnieżny. Mienie ministra uzupełniają dwa domy i działka.

330 tys. zł zarobił w 2010 r. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew

Wicepremier Aleksandr Chłoponin miał 23 mln rubli (2,25 mln zł) dochodu. Jeszcze lepsza jest jego małżonka – 93 mln zł (9,2 mln zł). Ich park maszynowy składa się z najnowszego bentleya, jaguara, mercedesa i jachtu. Małżonkowie mieszkają w dwóch wielkich domach (900 mkw. i 700 mkw. z basenem); mają kilkanaście działek budowlanych i biurowiec. Trochę ustępuje im minister transportu Igor Lewitin – 22,6 (2,2, mln zł) mln rubli rocznego dochodu, do tego pięć mercedesów (razem z żoną), działki, okazała dacza.

Jednym z urzędniczych krezusów jest pierwszy wicepremier Igor Szuwałow (14,5 mln rubli), a wśród jego dóbr są trzy działki, rezydencja (1479 m kw.), trzy mieszkania; siedem samochodów, w tym marki Jaguar, Mercedes klasy S, limuzyna ZIŁ, Hummer. Żona Szuwałowa zarobiła w minionym roku 25 razy więcej od męża.

Rekordzista Trutniew przyszedł do rządu z biznesu. Był właścicielem firmy EKS – dużego importera żywności. Chłoponin, zanim dwa lata temu został wicepremierem, był bliskim współpracownikiem oligarchy Michaiła Prochorowa; kierował koncernem Norylski Nikiel. Aleksiej Kudrin (7,6 mln rubli – 760 tys. zł) jako jedyny pracuje na dwóch etatach – wicepremiera i ministra finansów. Inne urzędnicze fortuny trudno wytłumaczyć. I nikt ich w Rosji nie wymaga.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki i.trusewicz@rp.pl

 

Rozwarstwienie zarobków rośnie

Z przejściem na gospodarkę rynkową Rosja poradziła sobie lepiej niż Bułgaria czy Mongolia, ale o wiele gorzej niż Polska – ustalili naukowcy Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Moskwie. Zbadali, jak zmiany rynkowe w Rosji w latach 1989 – 2009 wpłynęły na położenie samych Rosjan. W analizie wpływu reform rynkowych na sytuację materialną Rosjan autorzy podali, że poziom konsumpcji w 1988 r. był w ówczesnej Polsce Ludowej o 10 proc. mniejszy od radzieckiego. W 2005 r. polski poziom konsumpcji o 30 proc. przewyższał rosyjski.W ciągu 20 lat istnienia Federacji poziom konsumpcji w Rosji wzrósł 1,5 raza, choć PKB zyskał tylko 8 proc. Reformom rynkowym towarzyszyła rosnąca przepaść między bogatymi a biednymi. Jest ona osiem razy większa aniżeli na Węgrzech; pięć razy niż w Czechach; większa też niż w całej Unii i krajach OECD. Majątki bogatych Rosjan powiększyły się średnio dwa razy, podczas gdy biedni są o 1,5 raza biedniejsi. Dochody 20 proc. Rosjan pozostają na poziomie z czasów ZSRR.

W poniedziałek Rosjanie dowiedzieli się, o ile w minionym roku wzbogacili się rządzący i ich rodziny. Zarówno prezydent, jak i premier opublikowali deklaracje majątkowe. Swoje dochody, choć wolniej, upubliczniają też gubernatorzy. Nikt nie zbiedniał, choć dochody Dmitrija Miedwiediewa pozostały na poziomie sprzed dwóch lat. Prezydent zadeklarował 3,38 mln rubli (330 tys. zł). Wraz z żoną Swietłaną ma mieszkanie (370 mkw.) i działkę 4700 mkw. Para prezydencka na 14 rachunkach w rosyjskich bankach trzyma prawie 5 mln rubli (490 tys. zł).

Pozostało 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację