Przekonanie kartelu producentów ropy naftowej OPEC, że nie powinien ciąć wydobycia mimo spadających cen, to najpilniejsze zadanie nowej szefowej Międzynarodowej Agencji Energetycznej Holenderki Marii Josephiny Arnoldiny van der Hoeven.
To zadanie trudne. Nie potrafił tego zrobić jej poprzednik, Japończyk Nobuo Tanaka. Tak samo jak nie był w stanie przekonać OPEC, że powinien uzupełnić podaż po tym, gdy z rynku wypadli Libijczycy i ich 1,5 mln baryłek ropy dziennie.
Inne, równie pilne zadanie, to ułożenie na właściwym poziomie kontaktów z Chinami i Indiami, obecnie aplikującymi do członkostwa w MAE. Ci, którzy znają byłą minister gospodarki Holandii, uważają, że jest ona do tego najlepszą osobą. Jej długoletni współpracownik, dyrektor generalny w resorcie Hans Vijlbrief mówi: – Jest znana i lubiana. Jednocześnie doskonale wie, czego chce i jak to osiągnąć. Te cechy powodują, że będzie dobrą szefową MAE.
Problemów energetyki uczyła się podczas wieloletnich kontaktów z największymi eksporterami gazu z krajów Bliskiego Wschodu. Zdaniem dilerów z rynków energetycznych te znajomości to o wiele za mało. I oni jednak przyznają, że dzięki zagranicznym kontaktom była w stanie zbudować w Holandii centrum eksportowe gazu naturalnego. Jak mówi teraz Jan Willem van Hoogstraten, przedstawiciel National Energy Company z Abu Zabi, pani van der Hoeven potrafi doprowadzić do współpracy firm prywatnych i instytucji państwowych, a to w MAE jest kluczowe. W ciepłych słowach wypowiada się o nowej szefowej MAE były dyrektor generalny tej instytucji Claude Mandil.
Mówiąca płynnie po niemiecku, angielsku i francusku dzisiaj 52-letnia van der Hoeven ma doświadczenie w pracy w administracji państwowej. Ale początek kariery zawodowej nie zapowiadał się obiecująco. Po skończeniu szkoły średniej poszła na kursy nauczania początkowego w Maastricht. Równocześnie zrobiła uprawnienia do nauczania angielskiego. Dzięki temu mogła się zatrudnić w Instytucie Nauk Społecznych na Uniwersytecie Otwartym w Harleen. Stamtąd dzięki polityce awansowała do władz centralnych.