Reklama
Rozwiń

MIFID II wyzwaniem także dla regulatorów

prof. UW, wiceprezes rady Giełdy Papierów Wartościowych

Aktualizacja: 15.11.2011 02:44 Publikacja: 15.11.2011 02:41

Kryzys grecki odbija się na giełdach europejskich. Skupienie uwagi na Europie powoduje spadek zainteresowania wydarzeniami na innych rynkach, które często notują wzrost obrotów.

Jak podaje Światowa Federacja Giełd, w I półroczu w skali globalnej odnotowano 13-proc. wzrost liczby ofert publicznych. Jest on podbudowany ofertami głównie małych i średnich spółek, często wchodzących na rynki przeznaczone dla mniejszych emitentów, a nie na rynki podstawowe. Na trzech giełdach doszło do przekroczenia liczby 100 nowych notowań – to kanadyjska TMX (Vancouver i Toronto), chińska Shenzhen i... giełda warszawska.

Z europejskiego punktu widzenia ważnym wydarzeniem jest opublikowanie projektu dyrektywy MIFID II będącej w istocie projektem zmian pierwotnego tekstu dyrektywy MIFID. Projekt ten kontynuuje kierunek zapoczątkowany przez MIFID I, polegający na konkurencji różnych miejsc obrotu papierami wartościowymi.

MIFID I przewidywał obok rynków regulowanych także wielostronne platformy obrotu i tzw. systematic internalizers – te ostatnie oznaczają obrót niejako wewnątrz dużych instytucji finansowych. Takie podejście ma chronić interesy inwestorów poprzez obniżanie kosztów transakcyjnych. Jednocześnie prowadzi do fragmentacji rynków, przeniesienia części obrotów poza giełdy i doprowadzenia do sytuacji, kiedy brak koncentracji obrotu powoduje, że cena giełdowa niekoniecznie musi być rzeczywistą ceną rynkową.

Z kolei poza Unią w środowisku rynku kapitałowego zdaje się umacniać tendencja do koncentracji obrotu na rynku giełdowym. Wydaje się, że doszło do wychylenia się wahadła w drugą stronę, jak to określił prezes Światowej Federacji Giełd i prezes giełdy w Hongkongu Ronald Arculli.

Wskazuje się, że inwestorzy przyzwyczajeni do modelu koncentracji obrotu na giełdach są niezadowoleni z pojawienia się platform obrotu dostępnych tylko dla niewielkich grup uczestników, którzy zostali zaproszeni do korzystania z tych platform. Także emitenci wyrażają niepokój, że papiery, które wyemitowali i wprowadzili do obrotu giełdowego, mogą być przedmiotem obrotu w innych miejscach bez ich zgody.

W tej sytuacji pojawiają się problemy centralizacji danych dotyczących obrotu i informacji o dokonanych transakcjach. Stanowi to wyzwanie dla regulatorów.

Kryzys grecki odbija się na giełdach europejskich. Skupienie uwagi na Europie powoduje spadek zainteresowania wydarzeniami na innych rynkach, które często notują wzrost obrotów.

Jak podaje Światowa Federacja Giełd, w I półroczu w skali globalnej odnotowano 13-proc. wzrost liczby ofert publicznych. Jest on podbudowany ofertami głównie małych i średnich spółek, często wchodzących na rynki przeznaczone dla mniejszych emitentów, a nie na rynki podstawowe. Na trzech giełdach doszło do przekroczenia liczby 100 nowych notowań – to kanadyjska TMX (Vancouver i Toronto), chińska Shenzhen i... giełda warszawska.

Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Ustawa schronowa, czyli tworzenie prawa do poprawy
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem