Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 31.03.2019 21:00 Publikacja: 31.03.2019 21:00
Foto: pexels.com
Działa ono wtedy, gdy najwyżsi urzędnicy państwowi muszą wykonać swoje zadania, ale wszystkie publiczne pieniądze wydali już na coś innego. Dochodzą wówczas zwykle do ściany i jedyny pomysł, jaki im wpada do głowy, to... sięgnięcie po pieniądze prywatne. Zazwyczaj drenowani są przedsiębiorcy.
Oto przykład z ostatnich tygodni. Resort edukacji (który ma wielki problem z właściwym wynagradzaniem nauczycieli) ogłosił zamiar głębokiej reformy szkolnictwa zawodowego. Słusznie, bo wymaga ono pilnych zmian. Gospodarka od dawna cierpi z powodu braku należycie przygotowanej kadry. Dlatego przedsiębiorcy zgłaszali gotowość współpracy przy tworzeniu nowych programów nauczania. Uczniowie zawodówek mogliby jeszcze w szkolnych ławkach poznać najaktualniejsze potrzeby, procedury, know-how. Opuszczając szkoły, byliby na bieżąco z aktualnym poziomem wiedzy w swojej branży.
Przy zachodzących w Polsce zmianach pokoleniowych i ekonomicznych gastronomia jest wręcz skazana na sukces, choc...
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas