Aktualizacja: 10.04.2019 21:24 Publikacja: 10.04.2019 21:00
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Premier Mateusz Morawiecki dwoi się i troi, by przekonać opinię publiczną, że proponowane przez rząd, rozłożone na lata, podwyżki dla strajkujących nauczycieli to wszystko, na co stać państwo. Znajdzie się ponad 40 mld zł rocznie na obiecaną już w ramach kampanii wyborczej „piątkę Kaczyńskiego", ale kilkakrotnie mniejsze sumy na spełnienie postulatów nauczycieli – już nie. Podobnie zresztą jak na inne niedofinansowane dziedziny, ze służbą zdrowia na czele.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas