Je­re­mie to me­cha­nizm, któ­ry wspól­nie wy­pra­co­wa­ły Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska, Eu­ro­pej­ski Bank In­we­sty­cyj­ny i Eu­ro­pej­ski Fun­dusz In­we­sty­cyj­ny. To ich od­po­wiedź na zwięk­szo­ne za­po­trze­bo­wa­nie sek­to­ra ma­łych i śred­nich firm na ka­pi­tał, po­nie­waż trud­ność w do­stę­pie do fi­nan­so­wa­nia to jed­na z ba­rier roz­wo­ju mniej­szych spółek, któ­re w Eu­ro­pie za­trud­nia­ją po­nad dwie trze­cie pra­cow­ni­ków sek­to­ra pry­wat­ne­go. Ini­cja­ty­wa jest wdra­ża­na przez rzą­dy i wła­dze re­gio­nal­ne, za­wsze jed­nak od­bior­ca­mi po­mo­cy są fir­my.

Je­re­mie mo­że być re­ali­zo­wa­ny w dwóch wa­rian­tach: z udzia­łem i bez udzia­łu Eu­ro­pej­skie­go Fun­du­szu In­we­sty­cyj­ne­go. Wa­riant z EFI jest re­ali­zo­wa­ny np. w Gre­cji, Ru­mu­nii, Ło­twie, Li­twie, Sło­wa­cji, Cy­prze, Buł­ga­rii i Mal­cie oraz w nie­któ­rych re­gio­nach Fran­cji i Włoch. Do­tych­czas umo­wy z po­śred­ni­ka­mi fi­nan­so­wy­mi o naj­więk­szej war­to­ści EFI pod­pi­sał w Gre­cji – 250 mln eu­ro, Li­twie – 210 mln eu­ro i Buł­ga­rii (200 mln eu­ro).

Wa­riant bez udzia­łu EFI, po­za Pol­ską, jest re­ali­zo­wa­ny np. na Wę­grzech. Do re­ali­za­cji ini­cja­ty­wy Jeremie po­wo­ła­no tam je­den fun­dusz po­wier­ni­czy, któ­re­go me­ne­dże­rem jest Ven­tu­re Fi­nan­ce Hun­ga­ry (VFH). To spół­ka ak­cyj­na ze 100-proc. udzia­łem Skar­bu Pań­stwa, utwo­rzo­na w 2006 roku.

Do jej głów­nych za­dań na­le­ży two­rze­nie pro­duk­tów fi­nan­so­wych, se­lek­cja po­śred­ni­ków i za­wie­ra­nie z ni­mi umów, a tak­że kon­tro­la wpro­wa­dza­nia pro­duk­tów. Nad­zór nad VFH spra­wu­je Kra­jo­wa Agen­cja Roz­wo­ju, któ­ra za­twier­dza wy­bór po­śred­ni­ków.

– Mo­del wę­gier­ski, po­dob­nie jak pol­ski, spraw­dził się. Je­śli idzie o licz­bę umów pod­pi­sa­nych z po­śred­ni­ka­mi, to Wę­gry są li­de­rem. Za­war­to tam po­nad 280 umów. My pla­su­je­my się za Wę­gra­mi – mó­wi „Rz" Ja­ro­sław Ka­ła, dy­rek­tor De­par­ta­men­tu In­stru­men­tów In­ży­nie­rii Fi­nan­so­wej w BGK. – Trze­ba jed­nak pa­mię­tać, że Wę­grzy na kre­dy­ty i po­rę­cze­nia z ini­cja­ty­wy Je­re­mie prze­zna­czy­li po­nad dwa ra­zy wię­cej pie­nię­dzy niż Pol­ska oraz że dwa la­ta wcze­śniej wy­star­to­wa­li z sys­te­mem – do­da­je.