Gdy 1 ma­ja 2004 r. we­szli­śmy do zjed­no­czo­nej Eu­ro­py, by­li­śmy prze­ko­na­ni, że do­pro­wa­dzi to do go­spo­dar­czego i tech­no­lo­gicz­ne­go przy­spie­sze­nia. W wie­lu miej­scach wi­dać skut­ki mo­der­ni­za­cji, ja­ka już się do­ko­na­ła w Pol­sce, lecz w tym kon­tek­ście jak ły­żka dzieg­ciu w becz­ce mio­du wy­glą­da kwe­stia cy­fry­za­cji w Pol­sce.

Kie­dy w in­nych eu­ro­pej­skich kra­jach uda­ło się bez więk­szych prze­szkód przejść z nada­wa­nia ana­lo­go­we­go sy­gna­łu te­le­wi­zyj­ne­go na cy­fro­wy i za­po­biec wy­klu­cze­niu cy­fro­we­mu ty­się­cy oby­wa­te­li, u nas wciąż trwa­ją nie­koń­czą­ce się de­ba­ty, mi­mo że od po­cząt­ku wia­do­mo by­ło, że cy­fry­za­cja prze­pro­wa­dzo­na wy­łącz­nie na­ziem­nie mo­że nie speł­nić po­kła­da­nych w nią na­dziei...

W więk­szo­ści państw pro­ces cy­fry­za­cji prze­bie­ga dwu­to­ro­wo, tzn. łą­czy się tech­no­lo­gię na­ziem­ną z do­świe­tle­niem sa­te­li­tar­nym. W wie­lu przy­pad­kach wy­glą­da to tak, że po­za bu­do­wa­niem in­fra­struk­tu­ry na­ziem­nej do nada­wa­nia sy­gna­łu cy­fro­we­go rów­no­le­gle pa­kiet pod­sta­wo­wych ka­na­łów do­stęp­ny jest za jed­no­ra­zo­wą opła­tą. Za­da­niem sa­te­li­ty jest przede wszyst­kim za­pew­nie­nie do­stę­pu do cy­fro­wej te­le­wi­zji na ca­łym te­re­nie kra­ju, bo tech­no­lo­gia na­ziem­na ni­gdy nie speł­ni tych wy­mo­gów (za­wsze po­zo­sta­nie zna­czą­cy od­se­tek oby­wa­te­li „wy­klu­czo­nych" cy­fro­wo). Ta­kie roz­wią­za­nie za­sto­so­wa­ła nie tyl­ko Wiel­ka Bry­ta­nia, Fran­cja czy Au­stria, ale ta­kże na­si naj­bli­żsi są­sie­dzi, jak Cze­chy czy Sło­wa­cja, któ­rzy ra­zem z na­mi star­to­wa­li z te­go sa­me­go po­zio­mu – opóź­nio­ne­go w sto­sun­ku do Za­cho­du.

Na­le­ży przy­po­mnieć, że u nas rów­nież był po­mysł uru­cho­mie­nia na­ro­do­wej sa­te­li­tar­nej plat­for­my cy­fro­wej. Idea we­szła w ży­cie w 2009 ro­ku pod au­spi­cja­mi TVP, nie­ste­ty, plat­for­ma mi­mo du­że­go za­in­te­re­so­wa­nia ze stro­ny od­bior­ców dzia­ła­ła nie­speł­na mie­siąc. Mi­mo za­wie­sze­nia pro­jek­tu na­dal nic nie stoi na prze­szko­dzie do po­now­ne­go uru­cho­mie­nia ta­kiej plat­for­my, i to w bar­dzo krót­kim cza­sie – te­le­wi­zja pu­blicz­na jest do te­go tech­no­lo­gicz­nie przy­go­to­wa­na (m.in. wy­naj­mu­je po­jem­no­ści sa­te­li­tar­ne). Szko­da, że w Pol­sce ten sa­te­li­tar­ny „wą­tek" pro­ce­su cy­fry­za­cji jest wciąż nie­do­ce­nio­ny...

Marcin Ornass-Kubacki prezes Astra Central Eastern Europe