W Polsce trwają konsultacje międzyresortowe i debata społeczna nad projektami nowego prawa energetycznego i prawa gazowego, w których będzie przesądzony między innymi model ochrony odbiorców wrażliwych. Niezależnie od wielu nowych rozwiązań wartych poparcia, kwestie środków ochrony wspomnianych odbiorców budzą wiele wątpliwości. Co do zasady odbiorcy wrażliwi będą otrzymywali niższe rachunki, niż by to wynikało z zużycia przez nich prądu czy gazu, natomiast przedsiębiorstwa energetyczne pomniejszające na rachunkach należne kwoty będą dostawać dotację przedmiotową z budżetu państwa. Zgodnie z projektami dwóch wskazanych ustaw ciężar obsługi odbiorców wrażliwych ma spaść na firmy energetyczne. Mają one wystawiać rachunki za energię elektryczną i gaz pomniejszone o kwoty przewidywanego ustawowo ryczałtu, prowadzić wykazy odbiorców wrażliwych, udostępniać wykazy ośrodkom pomocy społecznej do weryfikacji, rozliczać rekompensaty z budżetu państwa.

Powyższe rozwiązania budzą wątpliwości w szczególności co do ich zasadności i racjonalności. Z uzasadnienia projektu prawa energetycznego wynika, że koszty przedsiębiorstw energetycznych związane z obsługą systemu ochrony odbiorcy wrażliwego będą znikome, w związku z tym nie zostaną one refundowane tym przedsiębiorstwom z budżetu państwa.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki jednoznacznie opowiada się za tym, aby system wsparcia odbiorców wrażliwych oparty był na placówkach pomocy społecznej, a nie na przedsiębiorstwach gazowniczych. Placówki te bowiem w pierwszej kolejności są w posiadaniu informacji, które pozwolą uznać danego odbiorcę za odbiorcę wrażliwego. Należy zaznaczyć, że koszty proponowanego systemu to nie tylko koszty zatrudnienia i przeszkolenia nowych pracowników, którzy realizowaliby nowe, nałożone na przedsiębiorstwa energetyczne obowiązki. Będzie on wymagał też dużych nakładów na infrastrukturę pomiarową, w szczególności w gazownictwie.

W kontekście budowania wspólnego europejskiego rynku gazu i rynku energii elektrycznej nie jest zasadne obciążanie w Polsce firm energetycznych obowiązkami socjalnymi. Może to utrudnić im konkurowanie z zagranicznymi firmami energetycznymi.