W 1983 r. Rich uciekł z USA do Szwajcarii, chcąc uniknąć więzienia za niepłacenie podatków i liczne oszustwa finansowe na łączną kwotę 48 mln dolarów. Poza tm Rich handlował z Iranem, mimo embarga nałożonego na ten kraj.
W 2001 r. Rich został ułaskawiony przez prezydenta Billa Clintona, co wywołało liczne kontrowersje w USA. Tym bardziej, iż Clinton podpis pod ułaskawieniem złożył w ostatnim dniu swojego urzędowania, ignorując opinie prawników, którzy byli temu przeciwni. Media twierdzą, że wprowadził także w błąd ministerstwo sprawiedliwości. Jego decyzja spotkała się z krytyką nawet największych sojuszników politycznych.
Jednak o łaskę dla Richa zabiegała nie tylko jego żona Dennise - wpłacając nawet 1,3 mln dolarów na kampanie wyborcze Demokratów oraz budowę biblioteki-muzeum Clintona, ale także ówczesny premier Izraela, Ehud Barak.
Rich zostanie pochowany w Izraelu.
W latach 70. Marc Rich nazywany był "królem nafty". W 1974 roku wraz z wspólnikami założył firmę Marc Rich+Co AG, późniejszą Glencore, która stała się największą firmą świata handlująca ropą i gazem. Jedna w latach 80. amerykańskie służby podatkowe zaczęły sprawdzać jego finanse oraz związki z Iranem, głównie handlowe po wprowadzeniu amerykańskiego embarga. W latach 90. Rich udzielił wywiadu telewizyjnego NBC broniąc swoich związków z Iranem i podkreślając, że w biznesie nigdy nie kieruje się polityką.