W przypadku najzamożniejszych Polaków, inaczej niż u osób inwestujących kilka czy kilkadziesiąt tysięcy złotych, należy brać pod uwagę pewien dodatkowy czynnik – jeśli inwestor szuka bezpieczeństwa, to kluczowa jest dla niego nie tylko wysokość oprocentowania lokaty, lecz również możliwość bezpiecznego ulokowania na niej jak największej części oszczędności. Promocyjne oferty z niskim limitem kwoty nie są więc dla tej grupy rozwiązaniem. Klienci private banking, lokujący często kilkaset lub więcej tysięcy złotych, potrzebują konstrukcji szytych na miarę.
Rozwiązaniem okazuje się renesans hybrydy łączącej lokatę bankową o podwyższonym oprocentowaniu z inwestycjami w fundusze inwestycyjne. Ta konstrukcja pojawiła się niemal w tym samym czasie w wielu różnych bankach. Pozornie nie jest to żadna nowość – któż z nas nie słyszał o promocyjnym oprocentowaniu lokaty na np. trzy miesiące w zamian za kilkuletnią inwestycję w fundusze podwyższonego ryzyka? Nawet i dziś spotyka się konstrukcje w rodzaju „10 proc. na lokacie bankowej przez trzy miesiące w zamian za inwestycję w fundusze". Gdzie tkwi haczyk takich ofert? Klient może zdeponować na lokacie tylko 10 proc. wartości inwestycji, natomiast pozostałe 90 proc. musi skierować do funduszy inwestycyjnych. Nie jest to dobra oferta dla klienta banku, który niechętnie myśli o podjęciu ryzyka inwestycyjnego i chce przede wszystkim zabezpieczyć majątek i ochronić go przed stratami.
W private bankingu wyzwaniem są takie właśnie sytuacje i oczekiwania inwestorów. Świadomi rozterek klientów doradcy i opiekunowie majątków zamożnych Polaków powinni przygotować ofertę lepiej odpowiadającą ich potrzebom. Takim przykładem są konstrukcje zakładające wyższe oprocentowanie depozytów w zamian za przeznaczenie równowartości lokaty (np. nie mniej niż 100 tys. zł) w inwestycję w fundusze, z których w każdej chwili można się wycofać bez dodatkowych opłat (ale tracąc oczywiście promocyjne oprocentowanie, które w takim wypadku wróci do „normalnych" poziomów). Zaletą takiej hybrydy jest to, że klient nie jest skłaniany do podjęcia nieproporcjonalnie wysokiego ryzyka w zamian za promocyjne i krótkotrwałe oprocentowanie niewielkiej części posiadanych środków. Może on dokonać samodzielnego wyboru jednej z czterech strategii inwestycyjnych ze świadomością, że połowa jego środków została umieszczona na dobrze oprocentowanej i bezpiecznej lokacie bankowej, druga zaś część pracuje w zależności od jego własnego i przemyślanego wyboru, na który składają się indywidualne preferencje.