Aktualizacja: 09.02.2015 04:47 Publikacja: 09.02.2015 04:47
Foto: __Archiwum__
Obserwując to, co się dziś dzieje, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że taką naczelną zasadą przyświecającą wielu polskim urzędnikom staje się raczej ta często powtarzana w PRL, a przypisywana stalinowskiemu prokuratorowi Wyszyńskiemu: „dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie". Próba jej odrzucenia wywołuje urzędniczy jazgot. Taki, jaki powstał wokół nowego prawa o działalności gospodarczej zaprojektowanego przez resort Janusza Piechocińskiego, a mającego być swoistą konstytucją dla przedsiębiorców.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas