Dwa tygrysy Europy Wschodniej

Warszawę i Bukareszt sporo łączy. Polska nie wpadła w recesję, a Rumunia z dużym powodzeniem, dzięki dobrej polityce, wyszła z bardzo głębokiej recesji.

Publikacja: 13.09.2015 21:00

Ludwik Sobolewski

Ludwik Sobolewski

Foto: Rzeczpospolita, Mariusz Szacho

Europa Środkowo-Wschodnia nie jest może ulubionym terenem do inwestowania dla globalnych inwestorów. Bo i świat jest bardzo duży i jest w czym wybierać. Gospodarki krajów regionu są nadal na wstępnym etapie kapitalistycznego rozwoju, ich rozmiary nie są duże, a inwestowanie kreuje ryzyko typowe dla gospodarek wschodzących. To ogranicza strumień pieniędzy płynących w tę stronę. Ale jednocześnie inwestorzy patrzą w przyszłość, a nie w przeszłość. Przewidywania dotyczące regionu CEE (Central and Eastern Europe) są zaś na ogół bardzo dla niego dobre. I, powiedzmy to otwarcie, jeśli chodzi o inwestowanie w przedsiębiorstwa znajdujące się na różnych etapach rozwoju, które są lub nie wyceniane na giełdach, aspirujące równocześnie do roli gwiazd nowej ekonomii, to są dwa kraje w regionie, które budzą dziś żywsze odczucia inwestorów: Polska i Rumunia.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Inne Niemcy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie Ekonomiczne
Szymon Ruman: Dobra cyfrowa dekada
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, musisz deregulować
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Halesiak: Czy z chaosu Donalda Trumpa wyłoni się nowy porządek?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Politycy straszą banki. Powinni drżeć wszyscy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście