Reklama

Przewalutowanie groźne dla każdego

Banki są dla gospodarki jak układ krwionośny dla organizmu. Jeżeli dobrze działają, to i gospodarka ma się dobrze, a jeśli są słabe i niewydolne, to ona ledwo zipie.

Publikacja: 10.02.2016 21:00

Waldemar Grzegorczyk

Waldemar Grzegorczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Nasz system bankowy był dotychczas w doskonałym stanie. W czasach ostatniego kryzysu finansowego, kiedy padały instytucje finansowe na całym świecie, a kolejne rządy ogłaszały programy ratowania ich pieniędzmi podatników, u nas jedynym efektem był przejściowy spadek zysków sektora.

Oczywiście tak dobry stan to nie tyle zasługa roztropności bankierów, ile dobrych regulacji i skutecznego nadzoru, który identyfikował ryzyko i potrafił je ograniczać, poskramiając chciwość właścicieli i zarządów. Bo to nieposkromiona żądza zysku doprowadziła przecież do boomu walutowych kredytów hipotecznych, sprzedawania toksycznych opcji walutowych czy wciskania klientom polisolokat. Jeśli połączyć te działania z kilkunastomiliardowymi rocznymi zyskami sektora w Polsce i niebotycznymi zarobkami oraz premiami zarządów, trudno się dziwić krytykom banków.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Reklama
Reklama