Reklama

Ius primae victimae

Analizując system stanowienia prawa w Polsce, nie warto pytać, czy jest on zły. Tylko od razu: „jak bardzo?".

Publikacja: 29.09.2019 21:00

Ius primae victimae

Foto: Adobe Stock

Odpowiedź zawarta jest w opublikowanym kilka dni temu przez Pracodawców RP raporcie monitoringu legislacji pt. „Podsumowanie VIII kadencji Sejmu RP". Uprzedzam! Jego lekturę można rozpocząć wyłącznie, jeśli ma się pod ręką zapas ziółek na uspokojenie. Kluczowe ustawy nowelizowane po kilkadziesiąt razy, kardynalne błędy i łamanie przepisów o legislacji. Nie da się tego po prostu czytać na spokojnie.

Bulwersujące jest to, że wiedza o fatalnym stanie legislacji jest powszechna od lat. Ale poprawy jak nie było, tak nie ma. Jak ulał pasuje tu powiedzenie Stefana Kisielewskiego. „To, że jesteśmy w d..., to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać".

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Reklama
Reklama