Aktualizacja: 04.05.2016 21:00 Publikacja: 04.05.2016 21:00
Andrzej S. Bratkowski
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz guzraf Rafał Guz
Podobnie jest i teraz: właśnie w bliżej nieokreślonych kołach zbliżonych do Ministerstwa Finansów ktoś doznał olśnienia i uznał, że zgłoszony w czasie kampanii wyborczej przez PO projekt zastąpienia PIT jednolitym podatkiem, z którego finansowano by także składki ubezpieczeniowe, to dobry pomysł i może warto go wprowadzić. Dzień później pojawiła się bardziej oficjalna informacja, że w programie konwergencji przewiduje się rozłożenie obiecanej podwyżki kwoty wolnej na kilka lat i rozważa wprowadzenie degresywnej kwoty wolnej. Można ją traktować jako dementi puszczonego dzień wcześniej przecieku o szukaniu przez rząd natchnienia w podatkowej koncepcji PO (ta nie przewidywała żadnej kwoty wolnej) i trudno nie zauważyć, że między pierwszą a drugą informacją pojawiły się niepochlebne opinie prezesa Kaczyńskiego na temat premier Szydło i ministra Szałamachy.
Pożyczki na zakup uzbrojenia bez jasnej wizji, z czego je spłacimy, to zabawa zapałkami w składzie amunicji: wcz...
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas