Trochę zamieszania na rynku sprawiły słowa jego ekonomicznej doradczyni Judy Shelton, szefującej Sound Money Project w wolnorynkowej fundacji Atlas Network. W rozmowie z magazynem „Fortune" wsparła ona pomysł zorganizowania nowej konferencji światowej – na wzór tej z Bretton Woods (1944) – poświęconej nowemu systemowi monetarnemu, który byłby oparty na standardzie złota.
To od razu wzbudziło sensację i porównywanie antysystemowych wystąpień Trumpa do planów Johna Fitzgeralda Kennedy'ego, które, w przeświadczeniu wyznawców teorii spiskowych, miały doprowadzić do jego zabójstwa. Zważywszy, że w internecie pojawiły się wezwania – i to bynajmniej nie tylko od jakichś anonimowych użytkowników, ale także od znanej dziennikarki znanej gazety – by wynająć snajpera i prezydenta elekta po prostu odstrzelić, analogie niektórym nasunęły się same.
W 2009 roku po wybuchu kryzysu finansowego pomysł takiej konferencji złożył Nursułtan Nazarbajew podczas forum ekonomicznego odbywającego się w Astanie. Zestawienie prezydenta Kazachstanu z prezydentem USA wywoła uśmieszki, zwłaszcza wśród krytyków tego ostatniego, ale propozycję poparli laureaci Nobla z ekonomii Robert Mundell – uznawany za „ojca" euro i Edmund Phelps.
Diabeł tkwi w szczegółach. Pomysł utworzenia światowego banku centralnego, którego zadaniem byłaby emisja jednej waluty o nazwie „bancor" lansował już „guru" współczesnych makroekonomistów, sam Lord Keynes. Wspierała go administracja Franklina Delano Roosevelta, tyle że miała inny pomysł na nazwę wspólnej waluty – „unitas". Prezydent Nazarbajew lansował zaś nazwę „akmetal", od greckiego słowa „akme", czyli „najwyższa jakość".
Najwyższą jakość to ma złoto. Więc pomysł pani Shelton powrotu do gold standard system byłby interesujący. Z tym, że gold to nie Goldman Sachs. Tymczasem na liście kandydatów na sekretarza skarbu w gabinecie Trumpa pojawia się nazwisko Stevena Mnuchina. Czyżby rację miał pewien znajomy, który pytany w przeddzień amerykańskich wyborów o to, kto wygra, odpowiedział bez wahania: Goldman Sachs. Mnuchin pracował w Goldmanie przez 17 lat. Później dla George'a Sorosa.