Reklama

Dobry klimat wokół Polski

Powyborczy szok inwestorów zagranicznych zniknął jak kamfora – oto krótki komentarz do najnowszych danych na temat bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce w 2016 r.

Publikacja: 14.05.2017 21:29

Dobry klimat wokół Polski

Foto: Archiwum

Chodzi o coroczny raport fDi Intelligence, jednostki analitycznej „Financial Times", brytyjskiego dziennika gospodarczych elit. „Rzeczpospolita" jako jedyna ujawnia w szczegółach dane dotyczące naszego kraju.

Raport to globalne zestawienie bezpośrednich inwestycji zagranicznych, czyli tych najcenniejszych dla gospodarek narodowych, gdyż długoterminowych, tworzących miejsca pracy, budujących od podstaw fabryki. Nie są potrzebne różowe okulary, by zobaczyć, jak pozytywny jest dla polskiej gospodarki. Zainwestowano u nas 9,9 mld dol. To aż o 74 proc. więcej niż w wyborczym roku 2015 (inwestorzy zagraniczni usłyszeli wówczas od polityków wiele szorstkich słów). Czepialscy zwrócą uwagę na niski punkt odniesienia. Tyle że pod względem wartości inwestycji zajęliśmy w Europie wysokie piąte miejsce – minimalnie tylko ustępując Niemcom, a wyprzedzając Turcję i Hiszpanię.

Po piątkowym podniesieniu perspektywy ratingu przez agencję Moody's raport fDi Intelligence jest kolejnym dobrym sygnałem od niezależnych międzynarodowych instytucji. Sceptycy zauważą zapewne nadmiar taniego pieniądza na świecie, którego właściciele szukają po prostu miejsca do szybkiego zarobku – wszak nawet indeksy giełdowe rosyjski czy turecki biją rekordy. Dodają np., że wciąż przyciągamy inwestorów bezpośrednich tylko tanią siłą roboczą. Ważne są jednak też emocje i pozytywny klimat wokół kraju. W kuluarach zakończonego niedawno Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach pewien finansista wiodącego banku wspominał swoją wizytę w USA, podczas której zachęcał amerykańskich bankierów do zakupu polskich akcji i obligacji. Co usłyszał? Same pochwały. Dla jego rozmówców ważne były niska stopa bezrobocia, utrzymywany w ryzach deficyt budżetowy, przyspieszenie wzrostu PKB i niskie stopy procentowe. – A co z konstytucją? Co z Tuskiem? – dopytywał Polak. – To lokalne sprawy – miał usłyszeć w odpowiedzi.

Co dalej? Tegoroczne prognozy są dla Polski obiecujące. W końcu widać wyraźny wzrost kredytów bankowych dla naszych firm (zwiastun zwiększających się lokalnych inwestycji?). Mateusz Morawiecki ma chyba swoje pięć minut. Być może to rzeczywiście – jak twierdzi – pierwsze efekty jego planu gospodarczego.

Jak ich nie zmarnować? Wicepremier powinien poświęcić się zarządzaniu powierzoną mu ogromną częścią gospodarczej administracji. To zły moment na wikłanie go w polityczne gry i obronę swojej pozycji w gabinecie Beaty Szydło, do czego zmuszają go rywale w PiS i w rządzie.

Reklama
Reklama

Choć w skali świata nie brakuje czynników ryzyka, które mają przełożenie na decyzje przedsiębiorców – Brexit (niepewność), Chiny (większy protekcjonizm), USA (polityka monetarna i prezydentura Donalda Trumpa), wybory (Wielka Brytania, Niemcy) – jestem optymistą. Żyjąc w globalnej wiosce, na to większego wpływu nie mamy. Możemy natomiast zmieniać nasz kraj. Politycy, wspierajcie polską gospodarkę i nie psujcie klimatu, jaki wokół niej udało się stworzyć.

 

Wicepremier Mateusz Morawiecki rozmawia na temat wyników raportu FT.

Opinie Ekonomiczne
Gorynia, Kośny, Hardt: Sięgnijmy do ekonomii
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: W poszukiwaniu inwestycyjnego złotego Graala
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Państwo na zakupach. Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza nie powinna przejmować Carrefoura
Opinie Ekonomiczne
Prof. Polowczyk: Polska miała dużo szczęścia od 1990 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz:: Kupujemy okręty, czyli gospodarka, głupcze!
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama