Reklama
Rozwiń
Reklama

Radosna twórczość firm w nazwach stanowisk pracy

Kiedy sięgam pamięcią do początku lat 90., to przypomina mi się radosna twórczość naszych rodaków dotycząca różnorodnych nazw. Chcieliśmy w tamtym czasie wyjść ze strefy sowieckiej i przejść na jasną stronę anglojęzycznej mocy. Stąd np. takie kwiatki, jak nazwanie sklepu spożywczego „Marketing spożywczy" (autentyk z Mazur).

Publikacja: 07.11.2017 20:24

Radosna twórczość firm w nazwach stanowisk pracy

Foto: 123RF

Dostęp do wiedzy nie był jednakże wtedy tak łatwy jak dzisiaj, stąd mój permanentny podziw dla niezwykłej kreatywności firm w tworzeniu coraz to nowych nazw stanowisk pracy, które w sporej części są zapożyczeniem z angielskiego. Ale czy zawsze tak jest? Okazuje się, że polscy przedsiębiorcy są niezwykle kreatywni i potrafią zaskoczyć nawet taką osobę jak ja. Jesteście gotowi na ostrą jazdę? No to zaczynamy.

W branży spożywczej pojawiło się wiele nowych specjalizacji, stąd konieczność zatrudnienia „rwaczki", która ma rwać owoce z krzaków, a następnie jej koleżanka „liczarka" zajmie się ich, nomen omen, liczeniem. Część owoców trzeba zamrozić, a to już praca dla „mrożonkowej". Ziemniaki nigdy nie smakowałyby tak dobrze, gdyby nie „główny specjalista ds. hodowli ziemniaka". On zapewnia bowiem ich odpowiednią jakość, kolor i wartości odżywcze. Rybacy zazwyczaj kojarzą nam się z morzem czy jeziorami, ale istnieje również „rybak stawowy". Z pewnością dzielnie wspierają go „układaczka ryb" oraz „strażnik wód", czyli polska wersja Strażnika Teksasu. „Chlewmistrz" ma zapewnić odpowiedni dobór knurów do samic oraz z pewnością również właściwą listę utworów muzycznych puszczanych zwierzętom, aby zdrowo rosły i dawały smaczne schabowe. Niestety, niewdzięczną robotę ma „ubojarz", który przekazuje swoje dzieło do „wykrawacza-rozbieracza". Część precyzyjną wykonuje „pomocnik kalibracji jelit", na którym ciąży ogromna odpowiedzialność za końcowy kształt kiełbas. Nad całością zaś czuwa „rolnik kierownik", czyli szef wszystkich szefów.

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Narodowa obronność na pół gwizdka
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jesteśmy mistrzami świata. W prokrastynacji
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Dlaczego chińskie auta zwyciężają?
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Przepisy widmo, ale ryzyko realne
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Opinie Ekonomiczne
Małgorzata Zaleska: NBP – kierunki zmian
Reklama
Reklama