Kryzysowe dymisje w NFZ

Dwóch dyrektorów straciło stanowiska. Powód? Wydali na szpitale więcej, niż planowano

Aktualizacja: 17.09.2009 09:05 Publikacja: 17.09.2009 03:57

Siedziba NFZ

Siedziba NFZ

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Kilka dni temu prezes NFZ Jacek Paszkiewicz odwołał dyrektorkę oddziału funduszu na Podkarpaciu, kilka tygodni temu – szefa na Dolnym Śląsku.

– Kryzys w finansach służby zdrowia zaostrza też wzajemne relacje między NFZ a Ministerstwem Zdrowia – komentuje sprawę rozmówca „Rz” związany z resortem.

W pierwszych miesiącach roku dolnośląski oddział wydał na szpitale więcej pieniędzy, niż miał w planie. Efekt? W tym półroczu kontrakty ze szpitalami będą o 6 proc. niższe. Te na listopad i grudzień nie są jeszcze podpisane. – Prowadzimy negocjacje, rzeczywiście jesteśmy w trudnej sytuacji – przyznaje Joanna Mierzwińska, rzecznik dolnośląskiego funduszu. – Od kilku lat pod koniec roku do szpitali trafiały dodatkowe środki, by sytuacja finansowa funduszu systematycznie się poprawiała. Rok temu było to dodatkowe 440 mln zł! W tym roku dodatkowych środków nie mamy, więc dodać pieniędzy nie możemy.

Dyrektorzy szpitali z tego regionu obliczają, że w ostatnich miesiącach roku kontrakty będą obcięte o jedną piątą. Ostrzegają przed spiralą długów i kolejkami do leczenia. NFZ już nie płaci za pacjentów przyjętych ponad kontrakt – chyba że chodzi o leczenie ratujące życie lub np. porody.

Sprawa jest na tyle poważna, że o sytuacji dolnośląskiego funduszu rozmawiała wczoraj z dyrektorami szpitali i samorządowcami minister Ewa Kopacz.

Według informatorów „Rz” z centrali NFZ zarządzanie finansami miało także znaczenie w przypadku odwołania dyrektor podkarpackiego NFZ Barbary Kuźniar-Jabłczyńskiej. Jej następca twierdzi, że zastał oddział z zadłużeniem ok. 100 mln zł.

Ta dymisja wywołała też polityczną burzę w lokalnej PO. (Kuźniar-Jabłczyńska od lat jest jednym z czołowych polityków tej partii na Podkarpaciu).

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że na stanowisku zastąpił ją dotychczasowy podwładny Ryszard Bugaj, którego Kuźniar-Jabłczyńska postanowiła zwolnić.

Bugaj pojechał z dymisją do centrali NFZ. Stanowiska nie stracił. Za to z Warszawy przywiózł dwie koperty: w jednej była dymisja jego dotychczasowej szefowej, w drugiej – powołanie go na dyrektora podkarpackiego NFZ.

– Nie mogę w to uwierzyć – komentowała posłanka Krystyna Skowrońska (PO).

W obronie odwołanej dyrektor interweniowała szefowa podkarpackiej PO, europoseł Elżbieta Łukacijewska. Lokalni politycy Platformy są przekonani, że dyrektor poniosła karę za to, że domagała się większych pieniędzy na służbę zdrowia na Podkarpaciu. – Żadne koneksje polityczne nie ochronią dyrektora, który źle zarządza pieniędzmi – odpowiada rozmówca „Rz” z centrali NFZ.

Nieoficjalnie mówi się, że podkarpaccy działacze Platformy chcą namawiać premiera do odwołania Paszkiewicza.

Konflikt trwa też w centrali NFZ. Od trzech tygodni minister zdrowia nie powołała na wiceprezesa funduszu Macieja Dworskiego, mimo że uzyskał pozytywną opinię Rady Funduszu i wygrał konkurs.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorów

[b][mail=s.szparkowska@rp.pl]s.szparkowska@rp.pl[/mail]

[mail=j.matusz@rp.pl]j.matusz@rp.pl[/mail][/b]

Kilka dni temu prezes NFZ Jacek Paszkiewicz odwołał dyrektorkę oddziału funduszu na Podkarpaciu, kilka tygodni temu – szefa na Dolnym Śląsku.

– Kryzys w finansach służby zdrowia zaostrza też wzajemne relacje między NFZ a Ministerstwem Zdrowia – komentuje sprawę rozmówca „Rz” związany z resortem.

Pozostało 90% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"