Nowa Zelandia nie wpuszcza własnych obywateli. Muszą brać udział w loterii

Ok. 17 tys. obywateli Nowej Zelandii nie jest w stanie wrócić do ojczyzny, ze względu na obowiązek poddania się 14-dniowej kwarantannie w prowadzonych przez armię hotelach. Liczba miejsc w tych hotelach jest znacznie niższa, niż popyt na nie.

Publikacja: 07.10.2021 09:32

Nowozelandczycy wracający do kraju muszą poddawać się kwarantannie w hotelach, w których brakuje mie

Nowozelandczycy wracający do kraju muszą poddawać się kwarantannie w hotelach, w których brakuje miejsc

Foto: PAP/EPA

arb

Obywatele i rezydenci Nowej Zelandii muszą poddawać się kwarantannie po przylocie do tego kraju niezależnie od tego, czy są zaszczepieni przeciw COVID-19, czy nie. Oczekujący na miejsca w hotelach, w których można poddać się kwarantannie, co tydzień biorą udział w loterii, w czasie której rozdzielane są zwolnione w tych hotelach łóżka.

Obowiązkowa kwarantanna dla wszystkich przyjeżdżających do Nowej Zelandii spoza jej granic, to środek wprowadzony przez rząd Jacindy Ardern, by powstrzymać transmisję wariantu Delta koronawirusa, z którym kraj boryka się od sierpnia.

Reuters zauważa, że Nowa Zelandia blokując wjazd do kraju swoim obywatelom i rezydentom, narusza prawa gwarantowane im przez konstytucję i prawo międzynarodowe.

Kwarantanna pozostaje obowiązkowa dla przybywających do kraju pomimo iż rząd przyznał już, że jego strategia "zero COVID", której celem jest całkowite wyeliminowanie lokalnych zakażeń koronawirusem, jest obecnie niemożliwa do zrealizowania.

28

Tyle osób zmarło po zakażeniu koronawirusem w Nowej Zelandii

Do sierpnia 2021 roku władzom Nowej Zelandii udawało się skutecznie wygaszać wszystkie ogniska zakażeń. W liczącym 5 mln mieszkańców kraju zmarło jedynie 28 chorych na COVID-19

Jednak ogniska zakażeń wariantem Delta koronawirusa, które w sierpniu pojawiło się w Auckland, nie udało się ugasić mimo wprowadzenia lockdownu w całym kraju po wykryciu pierwszego zakażenia.

Czytaj więcej

Nowa Zelandia porzuca strategię "zero COVID". Będzie żyć z wirusem

Teraz nowozelandzki minister ds. walki z COVID-19, Chris Hipkins ogłosił, że władze planują uruchomić dodatkowy hotel, w którym wracający do kraju będą mogli poddawać się kwarantannie. Ponadto władze zapowiadają uruchomienie pilotażowego programu, w ramach którego w pełni zaszczepieni przeciw COVID-19 będą mogli poddawać się izolacji w domu.

Nowa Zelandia w najbliższej przyszłości nie zamierza odstępować od wymogu kwarantanny wracających do kraju, który określa jako ważne narzędzie zarządzania epidemią koronawirusa.

Obywatele i rezydenci Nowej Zelandii muszą poddawać się kwarantannie po przylocie do tego kraju niezależnie od tego, czy są zaszczepieni przeciw COVID-19, czy nie. Oczekujący na miejsca w hotelach, w których można poddać się kwarantannie, co tydzień biorą udział w loterii, w czasie której rozdzielane są zwolnione w tych hotelach łóżka.

Obowiązkowa kwarantanna dla wszystkich przyjeżdżających do Nowej Zelandii spoza jej granic, to środek wprowadzony przez rząd Jacindy Ardern, by powstrzymać transmisję wariantu Delta koronawirusa, z którym kraj boryka się od sierpnia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Holandia: Szczepionki się przeterminują, ale prawicowa minister nie wyśle ich Afryce
Ochrona zdrowia
Grozi nam kolejna epidemia? WHO o globalnym zagrożeniu
Ochrona zdrowia
Stan Kansas pozywa firmę Pfizer. "Mieszkańcy muszą poznać prawdę"
Ochrona zdrowia
Przeszczep wątroby 98-latka. To najstarszy taki dawca
Ochrona zdrowia
Pierwszy przypadek zakażenia wirusem ptasiej grypy A(H5N2). Chory zmarł
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.