Sukces dzięki stałej kadrze i trafnej diagnostyce

Dzięki prostemu zabiegowi połączenia szpitala z oddziałami rehabilitacji w piekarskiej urazówce pacjent jest prowadzony przez jednego lekarza od początku do końca. Trwa to niejednokrotnie wiele miesięcy.

Aktualizacja: 25.10.2007 17:40 Publikacja: 24.10.2007 23:12

Sukces dzięki stałej kadrze i trafnej diagnostyce

Foto: Edytor.net/Fotorzepa

– Odpowiedzialność za pacjenta nie rozmywa się między wielu lekarzy – mówi dr Bogdan Koczy, dyrektor placówki.

Piekarska urazówka, jak mówi się o niej na Śląsku, należy do najlepszych w kraju ośrodków urazowo-ortopedycznych. W rankingach „Rz” plasuje się zawsze na czołowych miejscach, w tym roku zajęła drugą pozycję.

Od ponad 80 lat zajmuje się najtrudniejszymi przypadkami w ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Wielu pacjentów to ofiary poważnych wypadków na drogach. O renomie ośrodka może świadczyć choćby to, że na konsultacje do Piekar przyjeżdżał ze złamaną ręką premier Jarosław Kaczyński.

Rocznie przeprowadza się tu ponad 8 tys. operacji, wiele najcięższych i najbardziej skomplikowanych. – Sukces osiągamy przede wszystkim dzięki kadrze – mówi bez wahania Bogdan Koczy, który jest również czynnym lekarzem.

Kadra od lat się nie zmienia, dzięki czemu udaje się utrzymać zgrany zespół 70 lekarzy ortopedów, anestezjologów i radiologów. Szpital dysponuje ponad 300 łóżkami. Jest sławny także dzięki trafnej diagnostyce. W Zakładzie Diagnostyki Obrazowej wykonuje się rocznie średnio 6,5 tys. badań tomografii komputerowej, 60 tys. zdjęć rentgenowskich, 7 tys. EKG.

Urazówka w Piekarach każdego roku unowocześnia techniki operacyjne. Najnowocześniejszy sprzęt wykorzystuje przy operacjach kręgosłupa i stawu biodrowego. – Za to, co u nas można zrobić bezpłatnie, w ramach kontraktu z NFZ, pacjent w stolicy zapłaci 40 tysięcy złotych – chwali się dyrektor.

Wciąż pojawiają się nowe metody leczenia. – Od kilku miesięcy wykorzystujemy w operacjach metodę przeszczepiania chrząstki stawu kolanowego, wykorzystujemy zasoby banku tkanek z Katowic – dodaje Koczy.

Szpital od stycznia będzie dysponował supernowoczesnym rezonansem magnetycznym, kupionym za własne pieniądze.

– Odpowiedzialność za pacjenta nie rozmywa się między wielu lekarzy – mówi dr Bogdan Koczy, dyrektor placówki.

Piekarska urazówka, jak mówi się o niej na Śląsku, należy do najlepszych w kraju ośrodków urazowo-ortopedycznych. W rankingach „Rz” plasuje się zawsze na czołowych miejscach, w tym roku zajęła drugą pozycję.

Pozostało 80% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"