Rewolucyjne zmiany na nowej liście refundacyjnej

Listy refundacyjne. Pacjenci gorączkowo liczą, ile zapłacą w nowym roku za preparaty na cukrzycę, astmę czy schizofrenię

Publikacja: 27.12.2011 00:14

Na forach internetowych skupiających chorych na cukrzycę czy astmę trwają gorączkowe dyskusje, po tym jak Ministerstwo Zdrowia w piątek późnym popołudniem opublikowało nowe listy leków refundowanych. Na nich nowe ceny leków, nowe limity dopłat NFZ i to, co dla chorych najważniejsze: informacja, ile zapłacimy za dany lek w aptece (w rubryce: odpłatność świadczeniobiorcy).

Eksperci nie mają wątpliwości: zmiany w finansowaniu leków są tak głębokie, że będą miały bezpośredni wpływ na setki tysięcy ludzi, którzy przyjmują leki refundowane. Nowa lista nie przewiduje refundacji ok. tysiąca preparatów, do których do tej pory państwo dopłacało. – To jedna z najpoważniejszych systemowych zmian, które wprowadzono w  ostatnich dziesięciu latach – mówi Jerzy Gryglewicz z Uczelni Łazarskiego w Warszawie. – Nowa ustawa refundacyjna ma wpływ na pacjentów, lekarzy, apteki, hurtownie, przychodnie i szpitale. Absolutnie na wszystkich, którzy z systemu służby zdrowia korzystają i go tworzą.

Do obowiązywania nowych cen leków pozostał tydzień. Na forach internetowych pacjenci zastanawiają się, czy lekarze zdążą je na tyle poznać, by rzeczywiście przepisywać pacjentom najtańsze preparaty. I drugie pytanie: czy chory, który chcąc nadal korzystać z leków refundowanych, musi zmienić te przyjmowane, powinien w tym celu udać się do specjalisty? „Przecież do nich są kilkutygodniowe kolejki!" – pisze jeden z internautów.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia tłumaczy, że tańszy odpowiednik leku może wydać w aptece farmaceuta. „Większość leków posiada swoje tańsze odpowiedniki, nie ma między nimi żadnej różnicy terapeutycznej. Warto skorzystać z prawa do informacji o tańszym leku" – pisze w komunikacie.

– Wątpliwości w interpretacji przepisów będą się pojawiać i istnieje niebezpieczeństwo, że będą rozstrzygane na niekorzyść pacjentów, to znaczy, że będą płacić za leki pełną cenę lub kupować leki bez dopłaty – uważa Gryglewicz. – Resort zdrowia powinien przygotować akcję informacyjną albo uruchomić infolinię, która będzie wyjaśniała wątpliwości lekarzy, aptekarzy i pacjentów.

Na razie informacjami wymieniają się sami pacjenci na forach internetowych. Na portalach poświęconych rozpowszechnionym chorobom, jak cukrzyca czy astma, obliczają, ile zapłacą za swoje leki po  wprowadzeniu zmian. Wymieniają nazwy i dawki. „Skandal! Jest obwieszczenie Ministerstwa Zdrowia! Insuliny i paski do mierzenia poziomu cukru we krwi bardzo drogie" – oburzają się ci skupieni na forum mojacukrzyca.org. Insuliny mają kosztować od 3,20 zł do ponad 40 zł (opakowanie starcza mniej więcej na miesiąc). Paski od 13 do 16 zł (wcześniej 3,20 zł; starczają zazwyczaj na ok. dwa tygodnie). Co jednak najważniejsze, nie ma wśród nich preparatów do tej pory najpopularniejszych.

– Z list wypadły paski produkowane przez cztery zachodnie firmy, z których korzystało 60 – 70 proc. cukrzyków. Nowe można stosować tylko pod warunkiem, że kupi się do nich odpowiednio dostosowane urządzenie. Kosztuje od kilkudziesięciu do 120 zł – mówi przedstawiciel jednej z firm.

Koncerny list komentować nie chcą, bo liczą, że ich produkty jeszcze znajdą się na listach: kolejne obwieszczenie refundacyjne jest zapowiadane już na styczeń.

– Nowa ustawa refundacyjna jest dużo bardziej elastyczna niż stosowane do tej pory przepisy. Dlatego gdyby pojawiły się w niej poważne, zagrażające pacjentom błędy, można je szybko wyeliminować – mówi Gryglewicz.

Lista leków refundowanych: www.mz.gov.pl

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"