– Lekarz jest funkcjonariuszem publicznym, gdy np. wykonuje zadania zlecone przez NFZ w publicznej służbie zdrowia. Nie jest nim w czasie pracy w prywatnym gabinecie – precyzuje Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Za czynną napaść na lekarza w związku z pełnieniem funkcji publicznej grozi kara grzywny lub do trzech lat więzienia. Jeżeli napastnik używa niebezpiecznego narzędzia, np. noża, może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.
W poprzednim roku policja miała 395 takich zgłoszeń, dla porównania rok wcześniej było ich 321. Najczęściej do ataków dochodziło w szpitalach, przeważnie na izbach przyjęć. Do poważnego incydentu doszło kilka miesięcy temu w szpitalu w Tomaszowie Maz. Grzegorz S., krewny jednego z pacjentów, wtargnął do gabinetu lekarskiego ordynatora oddziału ortopedycznego i rzucił się na lekarza z pięściami. Lekarz odniósł obrażenia głowy i twarzy, na chwilę stracił przytomność. Zatrzymany przez personel szpitala Grzegorz S. nie chciał podać przyczyn ataku. Jego sprawą zajmuje się teraz sąd.
Dr Jerzy Gryglewicz, ekspert do spraw medycznych z Uczelni Łazarskiego, zauważa, że na różne przejawy agresji najbardziej narażony jest personel izb przyjęć i oddziałów urazowych. – Trafiają tam ludzie z ciężkimi urazami. Niekiedy z bólu puszczają im nerwy, bywa też, że są pod wpływem alkoholu, co potęguje agresje – dodaje Jerzy Gryglewicz.
Napaść trzeba zgłosić
Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej, dodaje: – Od trzech lat Naczelna Izba Lekarska nawołuje lekarzy i lekarzy dentystów, aby zgłaszali przypadki agresji słownej i fizycznej, z którymi spotykają się w swoich miejscach pracy. I tak, coraz więcej mówi się głośno o przypadkach agresji w lekarskich gabinetach, na szpitalnych oddziałach ratunkowych i izbach przyjęć. Dlatego też utworzono przy okręgowych izbach lekarskich oraz w Naczelnej Izbie Lekarskiej instytucję Rzecznika Praw Lekarzy.
Każdy lekarz, który został ofiarą agresji, może zwrócić się o pomoc na terenie swojej izby. Rzecznicy organizują pomoc prawną w zakresie ochrony ich dóbr osobistych, a zdarza się, że i pomoc materialną, np. kiedy lekarz został bardzo pobity i sam stał się pacjentem, co skutkowało, że nie wykonywał zawodu i został bez środków do życia.
Na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej personel medyczny za pośrednictwem systemu „Monitorowanie agresji w ochronie zdrowia" może zgłaszać przejawy agresji w miejscach pracy. Aby zgłoszenia były bardziej wiarygodne, mogą ich dokonywać osoby mające prawo wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, pielęgniarki, położnej. Zgłoszenia mogą być anonimowe.