Porozumienie Zielonogórskie pracuje nad obywatelskim projektem zmian ustawy refundacyjnej. Lekarze zdobyli już tysiąc podpisów pod wnioskiem i czekają, aż marszałek Sejmu wyda postanowienie o jego przyjęciu. Wówczas będą mieli trzy miesiące, aby zebrać 100 tys. podpisów pod projektem nowelizacji.
Lekarze chcą, aby nowe przepisy zdjęły z nich wiele obowiązków biurokratycznych, a pacjentom ułatwiły dostęp do tańszych leków. W związku z tym proponują, aby przy wystawianiu recepty nie określać jednocześnie, jaki procent ceny refunduje choremu NFZ.
– Ten obowiązek jest uciążliwy, dlatego lekarze przepisują coraz mniej leków refundowanych. Ustalenie stopnia refundacji w ogóle nie powinno należeć do naszych zadań –uważa Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. Federacja podkreśla też, że lekarze muszą zacząć przepisywać leki ze zniżką według wiedzy medycznej, a nie tego, co określa lista refundacyjna
Przez ustawę refundacyjną lekarze zaczęli wypisywać mniej recept ze zniżką
Dlatego jego zdaniem ustalenie, czy choremu należy się zniżka na lek, powinno być prostą czynnością techniczną. Wystarczyłoby, żeby aptekarz sprawdził, czy lek jest refundowany, porównując jego nazwę z kodem choroby.