Przetarg na warsztaty z onkologii dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) ministerstwo opublikowało w pierwszej połowie września. Na oferty czeka do 13 października, a zwycięzcę wyłoni tydzień później. Szkolenia zaczną się z marszu, bo jeszcze do końca roku mają objąć 3 tys. lekarzy, a w 2015 r. kolejne 7 tys. Ma ich przygotować do styczniowego wdrożenia pakietu kolejkowego, który zniesie limity w leczeniu nowotworów i skróci kolejki.
Ale lekarze już dziś zapowiadają bojkot szkoleń. Fora portali specjalistycznych pękają od krytyki – jak napisano w ogłoszeniu – „wyostrzania czujności onkologicznej".
Powodów jest kilka. Przede wszystkim lekarze twierdzą, że nie mają czasu na dodatkowe szkolenia.
– Wielu z nas trudno będzie znaleźć na nie czas, bo w soboty większość uczestniczy w kursach i konferencjach – tłumaczy dr Artur Jakubiak z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Jego zdaniem zakres szkoleń nie jest wciąż sprecyzowany: – Ministerstwo organizuje je bez porozumienia ze środowiskiem, podobnie jak w przypadku pakietu kolejkowego – twierdzi Jakubiak.
Problemem jest zdaniem lekarzy nie tylko brak czasu, niesprecyzowana tematyka szkoleń, ale też nieokreślone efekty, jakie kursy miałyby przynieść. Z jednej strony Ministerstwo Zdrowia zachęca lekarzy do większej czujności, z drugiej zachęca ich do oszczędności, a równocześnie grozi kontrolami.