Robot z nerwami

Skonstruowanie androida wyposażonego w funkcję uczenia się zapowiada zespół prof. Franka van der Velde z Uniwersytetu Twente w Enschede.

Inżynierowie chcą w tę nową możliwość wyposażyć robota iCub. To maszyna skonstruowana przez zespół Włoskiego Instytutu Technologicznego przy wydatnej pomocy zespołów uniwersyteckich z całej Europy. W lwiej części finansowanie jej budowy zapewniła Komisja Europejska.

– Zastosowanie wiedzy na temat ludzkiego poznania powinno również oznaczać, że robot uczy się na podstawie swoich doświadczeń i działań – powiedział prof. van der Velde. – Oto prosty przykład: kiedy robot podczas nalewania kawy do filiżanki rozleje ją, powinien się nauczyć, jak następnym razem nalać dokładnie tyle płynu, ile należy.

Celny łucznik

Granica między ludźmi a robotami zacznie się powoli zacierać. Przez lata naukowcy prowadzili eksperymenty z psychologii poznawczej i badania mózgu. Pozwoliły one na zgromadzenie sporej wiedzy na temat języka, pamięci, zdolności poruszania się i postrzegania przez ludzi. Teraz tę wiedzę wykorzystują cybernetycy do budowy inteligentnych maszyn. Pozwalają im na to m.in. najnowsze zdobycze elektroniki.

Robot iCub pracuje pod kontrolą ogólnodostępnego oprogramowania. O przeznaczeniu robota do eksperymentów w dziedzinie poznania i uczenia się stanowi jego nazwa „iCub”. Pochodzi od angielskiego skrótowca terminu „Cognitive Universal Body”.

Android o wzroście 2,5-letniego dziecka (ok. 1 m) ma ruchome nogi, tułów, ręce i głowę z możliwością stereoskopowego widzenia. W sumie ma 53 stopnie swobody.

W najnowszej wersji wyposażony jest w mocniejsze nogi, mniejsze dłonie, a ruchome palce wyposażone są w czujniki dotyku. Robot nie jest autonomiczny, zasilanie i sterowanie odbywa się za pomocą przewodów.

W tej chwili funkcjonuje ponad 20 egzemplarzy iCub w laboratoriach w Europie, USA, Japonii i Turcji. Zespoły pracują nad nauczeniem robota nowych czynności.

Nowa wersja iCuba potrafi się czołgać (z chodzeniem jest gorzej, choć nogi mają sześć stopni swobody), a nawet umie strzelać z łuku. Robot sam nauczył się trafiać w środek tarczy, potrafi też wyrażać emocje, zmieniając wyraz twarzy za pomocą „narysowanych” przez diody ust i brwi. Jest w stanie chwytać małe przedmioty, takie jak piłki czy butelki.

Zamiast psa

Według prof. van der Velde możliwości robota są praktycznie nieograniczone, trzeba go tylko „nauczyć nowych umiejętności.

– Nowy iCub ma skórę i palce, które mają o wiele lepsze wyczucie dotyku i mogą odczuwać siłę nacisku. To sprawia, że interakcja z ludźmi może być znacznie bardziej naturalna – uważa naukowiec. – Ten robot uczy się i rozumie w taki sposób, jak funkcjonują ludzie. Badania, które były prowadzone dotychczas, przekonują, że roboty rzeczywiście gromadzą wiedzę, koncentrując się na obiektach i osobach. Mogą być znakomicie wykorzystane w opiece zdrowotnej i pielęgniarstwie. W ciągu dziesięciu lat zobaczymy osoby niewidome na spacerze z robotem zamiast psa przewodnika.