W niektórych krajach nawet około 80 proc. wszystkich antybiotyków podaje się zdrowym zwierzętom, bywa, że profilaktycznie antybiotyki stosuje się nawet przy uprawie jabłek. Wszystko po to, aby walczyć z bakteriami, które mogą zagrozić uprawom i hodowlom. Profilaktyczne zastosowanie antybiotyków można by zminimalizować upowszechniając tanią i szybką metodę identyfikacji bakterii.
W zminimalizowaniu tego zjawiska może pomóc polski robot diagnostyczny - Bioavlee. To kompaktowe urządzenie, które może obsłużyć każdy po kilkuminutowym przeszkoleniu. Pobrana próbka - ze skóry, ucha, oka - umieszczana jest w bardzo prosty sposób w maszynie, która uruchomiona przyciskiem na wyświetlaczu dokonuje identyfikacji bakterii znajdujących się w próbce. Metoda wykorzystuje wiązkę lasera, rejestrację widm, chroniony patentem system optyczny i komputerową analizę obrazu.
Badania mikrobiologiczne są dziś stosowane w weterynarii, jednak producenci ze względu na ograniczony budżet, czas i ograniczony dostęp do urządzeń badawczych często decydują się nie na badania, lecz na profilaktyczne zastosowanie bakteriobójczych antybiotyków.
Urządzenie będzie udostępniane klientom na zasadzie abonamentu. Badania przeprowadzane za pomocą robota będą kilkukrotnie tańsze, niż wykonane innymi metodami. Obecnie robot jest testowany w zakładach produkcyjnych w Szwajcarii i Polsce. Komercjalizacja urządzenia rozpocznie się w przyszłym roku - wyjaśnia dr inż. Damian Andrzejewski z polskiej firmy Bioavlee.
—pap Nauka w Polsce